No i stało się to, na co osoby związane z rynkiem sztuki komiksu długo czekały. Kiedy Polska była zanurzona we śnie, w USA padł nowy rekord na rynku obrotu oryginalnymi pracami artystów związanych z popkulturą, a ostateczna cena przekroczyła magiczną kwotę 1. miliona dolarów!
Rekordy na rynku sztuki komiksu
Droga do miliona dolarów za pojedynczą pracę artysty z kręgu popkultury była dość długa i od pewnego czasu dało się czuć, że po rekordach europejskich wzrok osób związanych z rynkiem sztuki komiksu z pewną niecierpliwością spoglądał na rynek amerykański.
Aktualny rekord europejski jest także rekordem światowym, a ustanowił go rysunek autorstwa Herge sprzedany w 2014 roku w domu aukcyjnym Artcurial za kwotę 2 654 400 € (ilustracja poniżej). Ale Artcurial to dom aukcyjny z dobrymi tradycjami w obrocie sztuki komiksu, w którym aktualnie wolumin sprzedaży oryginałów sztuki komiksu stanowi ponad 10% całości obrotów, a sprzedają też sztukę tradycyjną, alkohole, biżuterię a nawet ostatnio obiekty ze świata mody.
Potem nastąpiła cisza w kwestii rekordów amerykańskich (wspominaliśmy o tym też w artykule podsumowującym rok 2015) i tak do tej pory.
Frank Frazetta i aktualny amerykański rekord
Już w lipcu była zapowiedź, że coś na rynku amerykańskim w tym roku się wydarzy wielkiego. Dom aukcyjny Profiles in History po sukcesie zeszłorocznej aukcji dedykowanej sprzedaży prac z prywatnej kolekcji Doca Dave’a Winiewicza (nomen omen, która zdominowana była przez prace Franka Frazetty), zorganizował na lato tego roku dwie sprofilowane aukcje: idąc za ciosem – jedną z prywatną kolekcją Franka Darabonta i drugą „Comic & Illustration Art Auction„. [W ogóle pomysł na profilowane aukcje prywatnych kolekcji uważam za wybitny!]
Na tej drugiej znaleźć można było m.in. pracę malarską Franka Frazetty pt. „Sea Witch„, a stanowiącą projekt okładki do „Eerie Magazine #7„. Co ciekawe, pracę wstępnie wyceniono na 1-1,5 mln $ (zobacz zrzut na naszym profilu Facebook oraz ten artykuł jako dowód), by ostatecznie zmienić i tym samym zmniejszyć wycenę na 800 000-1 000 000 $ (zobacz). Jakby na to nie patrzeć, w obu przypadka dolne estymacje wskazywały, że wystarczy osiągnięcie ceny minimalnej podczas aukcji by padł nowy amerykański rekord. Jednak do tego nie doszło!
30. lipca bawiłem na sympatycznym wyjeździe u znajomych w Łodzi. W słoneczny dzień wybraliśmy się na spacer, gdzie po załamaniu pogody, w letnim deszczu niczym zakochani licealiści, śmiejąc się biegliśmy z powrotem do ich domu. Tam czekały mnie dwa posiedzenia z komputerem, w ramach których live uczestniczyłem najpierw w aukcji o 20-stej (czasu polskiego) „The Frank Darabont Collection„, a później po krótkiej przerwie o 22:00 (czasu polskiego) w aukcji „Comic & Illustration Art Auction„. Gdy doszło do wspomnianej pracy „Sea Witch” aukcjoner przez kilka minut zachęcał do złożenia propozycji. I choć w ogólnym rozrachunku obie aukcje można było uznać za udane, to jednak nikt nie przystąpił do licytowania kluczowej pracy. Obraz Frazetty nie znalazł nabywcy – rekordu nie było!
My dokończyliśmy jeść brzoskwinie z serami (znajomi zapomnieli kupić pieczywo więc było na bogato 😉 i poszliśmy spać.
Europejski rynek aukcyjny zdominowany jest przez bijące się o palmę pierwszeństwa domy aukcyjne Christie’s oraz Sotheby’s. Pytanie dlaczego zatem najważniejsze rekordy związane z ofertą sztuki komiksu nie padły w ich murach tylko w domu aukcyjnym Artcurial?
Druga sprawa, co takiego miała w sobie praca Frazetty z Heritage czego brakowało obrazowi tegoż wystawionego w Profiles in History?
Pomimo, iż te pytania są rozdzielne odpowiedź jest dla obu jedna i ta sama: rekordy to coś co zachodzi, kiedy dysponuje się zarówno Obiektami, jak i Klientami na nie. Same dobre prace nie wystarczą. To co na rynku sztuki komiksu jest przewagą Artcurial nad europejskimi rywalami, to długa tradycja w obrocie tym asortymentem, a wraz z tą tradycją dobra baza sprofilowanych klientów.
To zaś czego zabrakło domowi Profiles in History, to właśnie tych sprofilowanych klientów – choć PiH to znaczący podmiot w USA handlujący pamiątkami historycznymi oraz przedmiotami kolekcjonerskimi z rynku filmowego, to jego przygoda ze sztuką komiksu trwa dopiero od roku. Heritage, z racji długich tradycji sprzedaży sztuki komiksu w Stanach, ma wciąż znaczącą przewagę, umożliwiającą mu ‚budowanie’ znaczących rekordów, których przed nami z pewnością jeszcze wiele.
Poniższy tekst został napisany dla dziennika giełdy „Parkiet”, gdzie ukazał się w wydaniu z 14-15 marca 2015 r. pt.. „Rosiński w cenie Nowosielskiego„. *** By dłużej nie trzymać w napięciu – zeszłotygodniowa aukcja w Sotheby’s zakończyła się całkowitym wynikiem w wysokości 3,821,947 euro, a okładka Grzegorza Rosińskiego została wylicytowana na kwotę 56 250 Euro …
Kilka lat temu kupiłem swoją pierwszą oryginalną planszę komiksową. Chociaż wielokrotnie się nad tym zastanawiałem, do dziś nie jestem wstanie przywołać tej transakcji, stąd nie wiem czy to była praca Janusza Christy do Kajka i Kokosza, czy Jakuba Martewicza do komiksu Henryk Kaydan. Gdy otrzymałem pocztą zakupione pace, oczarowany wpadłem całkowicie w sidła komiksowej estetyki. Później, …
Jeśli chodzi o Podsumowania, to Czytelnicy dzielą się na dwie grupy odbiorców tego rodzaju treści – zwolenników i przeciwników – jak to zwykle bywa. I pewnie nie pisałbym tego Podsumowania, gdyby nie fakt, że jednak dobrze jest podsumowywać, nawet jeśli nie dla siebie, to przynajmniej dla własnych Klientów. A jak Aukcje Na rynku aukcyjnym to był …
Poniższy tekst został napisany dla dziennika giełdy „Parkiet”, gdzie ukazał się w wydaniu z 7-8 marca 2015 r. pt.. „Spider-man, Rosiński i inni„. *** Niedawno znajomy kolekcjoner sztuki komiksu (tj. oryginalnych rysunków tworzonych na potrzeby druku komiksu), a jednocześnie współwłaściciel jednego z funduszy inwestycyjnych powiedział mi, że wszędzie u swoich klientów widzi serigrafie …
1+ milion dolarów, czyli nowy rekord na rynku sztuki komiksu
No i stało się to, na co osoby związane z rynkiem sztuki komiksu długo czekały. Kiedy Polska była zanurzona we śnie, w USA padł nowy rekord na rynku obrotu oryginalnymi pracami artystów związanych z popkulturą, a ostateczna cena przekroczyła magiczną kwotę 1. miliona dolarów!
Rekordy na rynku sztuki komiksu
Droga do miliona dolarów za pojedynczą pracę artysty z kręgu popkultury była dość długa i od pewnego czasu dało się czuć, że po rekordach europejskich wzrok osób związanych z rynkiem sztuki komiksu z pewną niecierpliwością spoglądał na rynek amerykański.
Aktualny rekord europejski jest także rekordem światowym, a ustanowił go rysunek autorstwa Herge sprzedany w 2014 roku w domu aukcyjnym Artcurial za kwotę 2 654 400 € (ilustracja poniżej). Ale Artcurial to dom aukcyjny z dobrymi tradycjami w obrocie sztuki komiksu, w którym aktualnie wolumin sprzedaży oryginałów sztuki komiksu stanowi ponad 10% całości obrotów, a sprzedają też sztukę tradycyjną, alkohole, biżuterię a nawet ostatnio obiekty ze świata mody.
Wcześniej, w latach 2012-2014, palma pierwszeństwa należała do akwareli, okładki autorstwa Herge do komiksu „Tintin w Ameryce” (rekord z 2012 roku: 1 338 509 €). Lecz droga europejskich rekordów była dłuuuga, a jednym z ciekawszym epizodów z perspektywy polskiego komiksu jest fakt, że w marcu 2008 roku, co prawda tylko na pół roku (ale jednak!), zaszczytny tytuł rekordu należał do malarskiej pracy Grzegorza Rosińskiego z postacią Thorgala (cena: 36 100 €).
[Więcej o fenomenie Tintin na rynku frankofońskim przeczytasz w naszym artykule-relacji: Aukcja Tintin w Christie’s (14 marca)].
Jeśli chodzi o rekord na nowym kontynencie, to od 2012 roku należał on do okładki „The Amazing Spider-Man #328” autorstwa Todda McFarlane’a, sprzedanej na aukcji w Beverly Hills za 657 250 $ (ilustracja poniżej: okładka z lewej). Pisaliśmy o tym wielokrotnie, m.in. w artykule „Spider-man uwielbiany przez kolekcjonerów„, a więcej informacji o tym wydarzeniu można znaleźć m.in. tutaj, czy tutaj.
Potem nastąpiła cisza w kwestii rekordów amerykańskich (wspominaliśmy o tym też w artykule podsumowującym rok 2015) i tak do tej pory.
Frank Frazetta i aktualny amerykański rekord
Już w lipcu była zapowiedź, że coś na rynku amerykańskim w tym roku się wydarzy wielkiego. Dom aukcyjny Profiles in History po sukcesie zeszłorocznej aukcji dedykowanej sprzedaży prac z prywatnej kolekcji Doca Dave’a Winiewicza (nomen omen, która zdominowana była przez prace Franka Frazetty), zorganizował na lato tego roku dwie sprofilowane aukcje: idąc za ciosem – jedną z prywatną kolekcją Franka Darabonta i drugą „Comic & Illustration Art Auction„. [W ogóle pomysł na profilowane aukcje prywatnych kolekcji uważam za wybitny!]
Na tej drugiej znaleźć można było m.in. pracę malarską Franka Frazetty pt. „Sea Witch„, a stanowiącą projekt okładki do „Eerie Magazine #7„. Co ciekawe, pracę wstępnie wyceniono na 1-1,5 mln $ (zobacz zrzut na naszym profilu Facebook oraz ten artykuł jako dowód), by ostatecznie zmienić i tym samym zmniejszyć wycenę na 800 000-1 000 000 $ (zobacz). Jakby na to nie patrzeć, w obu przypadka dolne estymacje wskazywały, że wystarczy osiągnięcie ceny minimalnej podczas aukcji by padł nowy amerykański rekord. Jednak do tego nie doszło!
30. lipca bawiłem na sympatycznym wyjeździe u znajomych w Łodzi. W słoneczny dzień wybraliśmy się na spacer, gdzie po załamaniu pogody, w letnim deszczu niczym zakochani licealiści, śmiejąc się biegliśmy z powrotem do ich domu. Tam czekały mnie dwa posiedzenia z komputerem, w ramach których live uczestniczyłem najpierw w aukcji o 20-stej (czasu polskiego) „The Frank Darabont Collection„, a później po krótkiej przerwie o 22:00 (czasu polskiego) w aukcji „Comic & Illustration Art Auction„. Gdy doszło do wspomnianej pracy „Sea Witch” aukcjoner przez kilka minut zachęcał do złożenia propozycji. I choć w ogólnym rozrachunku obie aukcje można było uznać za udane, to jednak nikt nie przystąpił do licytowania kluczowej pracy. Obraz Frazetty nie znalazł nabywcy – rekordu nie było!
My dokończyliśmy jeść brzoskwinie z serami (znajomi zapomnieli kupić pieczywo więc było na bogato 😉 i poszliśmy spać.
Tymczasem miesiąc później, w Dallas podczas trzydniowej aukcji w Heritage apetyty na nowy rekord zostały zaspokojone. Tydzień temu obraz Franka Frazetty „At The Earth’s Core” został sprzedany za 1 075 500 $ (cena zawiera opłaty aukcyjne; ilustracja poniżej). I jest to aktualnie nowy amerykański rekord! [Pisaliśmy też o tym u nas na FB].
Postscriptum
Europejski rynek aukcyjny zdominowany jest przez bijące się o palmę pierwszeństwa domy aukcyjne Christie’s oraz Sotheby’s. Pytanie dlaczego zatem najważniejsze rekordy związane z ofertą sztuki komiksu nie padły w ich murach tylko w domu aukcyjnym Artcurial?
Druga sprawa, co takiego miała w sobie praca Frazetty z Heritage czego brakowało obrazowi tegoż wystawionego w Profiles in History?
Pomimo, iż te pytania są rozdzielne odpowiedź jest dla obu jedna i ta sama: rekordy to coś co zachodzi, kiedy dysponuje się zarówno Obiektami, jak i Klientami na nie. Same dobre prace nie wystarczą. To co na rynku sztuki komiksu jest przewagą Artcurial nad europejskimi rywalami, to długa tradycja w obrocie tym asortymentem, a wraz z tą tradycją dobra baza sprofilowanych klientów.
To zaś czego zabrakło domowi Profiles in History, to właśnie tych sprofilowanych klientów – choć PiH to znaczący podmiot w USA handlujący pamiątkami historycznymi oraz przedmiotami kolekcjonerskimi z rynku filmowego, to jego przygoda ze sztuką komiksu trwa dopiero od roku. Heritage, z racji długich tradycji sprzedaży sztuki komiksu w Stanach, ma wciąż znaczącą przewagę, umożliwiającą mu ‚budowanie’ znaczących rekordów, których przed nami z pewnością jeszcze wiele.
Aktualizacja z 27.09.2016: artykuł o rekordach związanych z Tintin, w „Le Figaro”, Tintin, superstar des encheres.
Powiązane Wpisy
Aukcja sztuki komiksu w Christie’s (14 marca)
Poniższy tekst został napisany dla dziennika giełdy „Parkiet”, gdzie ukazał się w wydaniu z 14-15 marca 2015 r. pt.. „Rosiński w cenie Nowosielskiego„. *** By dłużej nie trzymać w napięciu – zeszłotygodniowa aukcja w Sotheby’s zakończyła się całkowitym wynikiem w wysokości 3,821,947 euro, a okładka Grzegorza Rosińskiego została wylicytowana na kwotę 56 250 Euro …
Dwa lata artkomiks.pl
Kilka lat temu kupiłem swoją pierwszą oryginalną planszę komiksową. Chociaż wielokrotnie się nad tym zastanawiałem, do dziś nie jestem wstanie przywołać tej transakcji, stąd nie wiem czy to była praca Janusza Christy do Kajka i Kokosza, czy Jakuba Martewicza do komiksu Henryk Kaydan. Gdy otrzymałem pocztą zakupione pace, oczarowany wpadłem całkowicie w sidła komiksowej estetyki. Później, …
Sztuka komiksu: Podsumowanie 2015 roku
Jeśli chodzi o Podsumowania, to Czytelnicy dzielą się na dwie grupy odbiorców tego rodzaju treści – zwolenników i przeciwników – jak to zwykle bywa. I pewnie nie pisałbym tego Podsumowania, gdyby nie fakt, że jednak dobrze jest podsumowywać, nawet jeśli nie dla siebie, to przynajmniej dla własnych Klientów. A jak Aukcje Na rynku aukcyjnym to był …
Aukcja sztuki komiksu w Sotheby’s (7 marca 2015)
Poniższy tekst został napisany dla dziennika giełdy „Parkiet”, gdzie ukazał się w wydaniu z 7-8 marca 2015 r. pt.. „Spider-man, Rosiński i inni„. *** Niedawno znajomy kolekcjoner sztuki komiksu (tj. oryginalnych rysunków tworzonych na potrzeby druku komiksu), a jednocześnie współwłaściciel jednego z funduszy inwestycyjnych powiedział mi, że wszędzie u swoich klientów widzi serigrafie …