Jeśli coś występuje rzadko, można mówić o przypadku. Ale jeśli coś cyklicznie się powtarza, podpada pod realizację planu.
Od około pięciu lat w opiniotwórczych mediach zagranicznych poświęconych sztuce jest nasilony nacisk na tzw. „młode pokolenie nowych chińskich kolekcjonerów”. Zobaczmy:
2018 r.: artykuł w Asia Tatler pt. „50 Biggest Art Collectors In Asia„, a w nim: „Asia boasts some of the most prolific collectors of art in the world, many of them with a philanthropic bent, endowing public and private institutions to help make art available to all. These cultural ambassadors tend to keep a low profile, but these bios will help you identify the movers and shakers next time you attend an important exhibition, art fair or auction.„
Larry’ s List i seria rozmów z młodymi chińskimi kolekcjonerami sztuki, nawet z takimi co mają 25 lat i zaczęli kolekcjonować sztukę dopiero od niedawna (od 2010 roku). Przykład: „Renewing Conventions: a second generation Chinese collector„
2015 r.: Art Net, a w nim artykuł „Discover the Top Chinese Art Collectors and What They Really Buy„, fragment: „The idea that China is overrun by speculative collectors who neither know nor care about the venerated works they’re buying is being turned on its head by a new generation of Chinese art enthusiasts making their mark on the global art world. This small but influential group is an example of the enormous growth of “new money” in China. They are becoming a major cultural force both at home and abroad as their art-related pursuits expand far beyond the auction block.„
2019 r.: Agencia EFE donosi „Chinese millennials dominate a budding Asian art market„: „When you compare this new generation of Chinese young people, born after 1990, to previous ones, there are some interesting differences: many can speak English, they are active on social media, they visit international art fairs, they frequent large galleries around the world and they also collect contemporary Western art. (…) In times of uncertainty, Chinese investors continue to spend, sometimes even increasing their rhythm because they see art as „a valuable way to allocate their assets in a country with substantial capital controls,” Wu, an expert who has traveled from New York to present her report on the wider presence of international galleries in the Chinese art market, added.„
2017 r.: CNN, „The new generation of Chinese collectors shaking up the art world„: „At just 23, Huang is part of a new generation of Chinese art collectors. He began collecting art as a 16-year-old high school student in London and then returned home to Beijing, where he co-founded the contemporary arts museum (…). The gallery’s ambitious exhibitions of both Western and Chinese artists have attracted international attention.„
2015 r.: The Wall Street Journal, „China’s Young Art Collectors Come of Age” z wielce wymownym podtytułem „Millennials urge their parents to buy foreign contemporary works”.
2017 r.: This Week in Asia, „How a new generation of Chinese art collectors are taking on the world„: „They’re sophisticated, educated and willing to take risks on emerging artists. But even if they have the cash, they’re not about to flaunt it with trophy purchases (…) When we planned for this trip, we wanted to focus on art. On the road we went to many important and meaningful exhibitions in small towns, meeting a lot of artists and curators. To us it was a research trip. We were there to do our homework. We wanted to experience these artistic events and museums, and take references that could inspire our work,” said Lin. “Our mission was to see and to learn rather than buying art.„
2016 r.: ARTsy, „12 Collectors Shaping the Chinese Art World„: „From founding art fairs and establishing private museums, to backing young galleries and young artists, China’s new generation of collectors aren’t just acquiring—they’re fostering growth across the arts ecosystem. Primarily born after mainland China’s opening-up in the late 1970s, they’ve been afforded key opportunities denied to their parents. The most significant has been access to international artists and histories through travel, communication, and, for many, studying abroad. For millennials in particular, growing up in a world connected like never before has given rise to a truly global generation.„
2018 r.: a jeśli chcesz wiedzieć kogo z listy chińskich młodych kolekcjonerów sztuki warto śledzić w mediach społecznościowych, to z pomocą przyjdzie ci artykuł w China Art Lover, „Famous Chinese Art Collectors to Follow„.
Młoda chińska kolekcjonerka sztuki Wanwan Lei. (Courtesy Photo), za: jingdaily.com
Ta fala identycznych w wymowie artykułów przedrukowywanych w mediach anglojęzycznych to nie wygląda na przypadek, prawda? Wygląda raczej na coś, co jest realizacją długofalowej strategii. Strategii budowania pozytywnego PR-u dla grupy młodych kolekcjonerów, dzięki którym Chiny będą budowały (już budują) kompetencje w zakresie kolekcjonerstwa sztuki. PR-u, który otwiera drzwi najlepszych zachodnich galerii, daje dostęp do prywatnych sprzedaży w top zachodnich domów aukcyjnych oraz przedpremierowe wejścia na najważniejsze w świecie sztuki targi. Wszystko po to, by wyedukować w zakresie sztuki i kultury zachodniej grupę managerów budujących nowy porządek na chińskim rynku sztuki, i to w tempie, które określilibyśmy jako turbo. A dzięki temu, że jest to program partii, również dostępie do finansowania, by przy okazji kupić na zachodzie dzieła, które można by wystawić w chińskich muzeach i galeriach sztuki współczesnej. Znakomita strategia, prawda?
Młody chiński kolekcjoner sztuki Adrian Cheng, za: widewalls.ch
A teraz nauka. A gdyby tak 111 milionów jakie wydała w roku 2019 Polska Fundacja Narodowa przeznaczyć na budowę bliźniaczej do chińskiej strategii, ale wstrzeliwując się w z góry zdefiniowaną kategorię tak, że przez najbliższe lata tam budować kompetencje „nowych młodych kolekcjonerów”? Dobrym obszarem byłby tu światowy rynek popkultury, na którym ceny wciąż są na takim poziomie, że w powyższej kwocie można by kupić wszystkie najlepsze prace Frazetty, Kirby’ego i kilku innych najwybitniejszych malarzy i grafików rangi światowej. Do tego wiele najlepszych eksponatów z kategorii movie memorabilia – kostiumów, elementów scenografii z takich produkcji filmowych jak chociażby „Blade Runner„, „Star Wars” czy „ALIENS„. W ciągu mniej niż dekady Polska mogłaby posiadać liczące się w świecie zbiory, które miałyby siłę przyciągnąć wielu turystów ze świata chcących je oglądnąć na żywo. 100 milionów PLN rocznie, grupa osób pewnie nie większa niż ok. 10 osób, udział we wszystkich najważniejszych aukcjach oraz stały research rynku galeryjnego i aukcyjnego; budowanie relacji z galeriami oraz prywatnymi dilerami i kolekcjonerami. W ciągu kilku lat zaowocowałoby tym, że Polska w zakresie kultury i sztuki znalazłby się na pierwszych stronach światowych gazet, budując markę bardzo nowoczesnego kraju.
Ostatnio postawiłem sobie pytanie, czy w ramach kolekcji oryginalnych plansz komiksowych można by stworzyć kolekcję podobną do któreś z bardziej znanych kolekcji kolekcjonerów sztuki klasycznej. Podstawową wytyczną przy tym był temat – zwyczajny tak, by pokazać, że komiks to nie tylko superbohaterowie w trykotach, że komiks może być wdzięcznym medium dla takiego tematu jak… ręce/dłonie. Zdaję …
Na kanwie wpisu pt. „Kolekcja sztuki komiksu True Paranormal Detective„, gdzie prezentowaliśmy pomysł na kolekcję prac komiksowych związanych z detektywami spraw nadnaturalnych, idziemy za ciosem i prezentujemy kolejny pomysł. Tym razem „Polski las„. Bogactwo prac rodzimych autorów ilustrujące las, jest nad wyraz bogata. Chciałoby się powiedzieć: „im dalej w las, tym więcej drzew„. Bogactwo to …
Ostatni rok – a właściwie jakby nie patrzeć to półtora roku – z perspektywy naszej galerii był definiowany przez zmiany. Te dotknęły w zasadzie prawie wszystkie obszary, które są dla na ważne. Z jak Zmiany … Zmieniła się struktura własnościowa w spółce i to w dużej mierze było motorem napędzającym kolejne zmiany (dzięki Janusz!), …
W jednym z wywiadów zarządzający domem aukcyjnym Christie’s, Edward Dolman, stwierdził, że to co napędza kolekcjonerski rynek sztuki w przypadku pojawiania się dzieł na rynku, można oddać przy pomocy modelu 3D: death (śmierć), debt (długi) i divorce (rozwód). To głównie z tych trzech powodów wg Dolmana, kolekcjonerzy rozstają się z pracami, które wcześniej zgromadzili. Model ten …
Czego uczą nas chińscy kolekcjonerzy sztuki
Jeśli coś występuje rzadko, można mówić o przypadku. Ale jeśli coś cyklicznie się powtarza, podpada pod realizację planu.
Od około pięciu lat w opiniotwórczych mediach zagranicznych poświęconych sztuce jest nasilony nacisk na tzw. „młode pokolenie nowych chińskich kolekcjonerów”. Zobaczmy:
The gallery’s ambitious exhibitions of both Western and Chinese artists have attracted international attention.„
Młoda chińska kolekcjonerka sztuki Wanwan Lei. (Courtesy Photo), za: jingdaily.com
Ta fala identycznych w wymowie artykułów przedrukowywanych w mediach anglojęzycznych to nie wygląda na przypadek, prawda? Wygląda raczej na coś, co jest realizacją długofalowej strategii. Strategii budowania pozytywnego PR-u dla grupy młodych kolekcjonerów, dzięki którym Chiny będą budowały (już budują) kompetencje w zakresie kolekcjonerstwa sztuki. PR-u, który otwiera drzwi najlepszych zachodnich galerii, daje dostęp do prywatnych sprzedaży w top zachodnich domów aukcyjnych oraz przedpremierowe wejścia na najważniejsze w świecie sztuki targi. Wszystko po to, by wyedukować w zakresie sztuki i kultury zachodniej grupę managerów budujących nowy porządek na chińskim rynku sztuki, i to w tempie, które określilibyśmy jako turbo. A dzięki temu, że jest to program partii, również dostępie do finansowania, by przy okazji kupić na zachodzie dzieła, które można by wystawić w chińskich muzeach i galeriach sztuki współczesnej. Znakomita strategia, prawda?
Młody chiński kolekcjoner sztuki Adrian Cheng, za: widewalls.ch
A teraz nauka. A gdyby tak 111 milionów jakie wydała w roku 2019 Polska Fundacja Narodowa przeznaczyć na budowę bliźniaczej do chińskiej strategii, ale wstrzeliwując się w z góry zdefiniowaną kategorię tak, że przez najbliższe lata tam budować kompetencje „nowych młodych kolekcjonerów”? Dobrym obszarem byłby tu światowy rynek popkultury, na którym ceny wciąż są na takim poziomie, że w powyższej kwocie można by kupić wszystkie najlepsze prace Frazetty, Kirby’ego i kilku innych najwybitniejszych malarzy i grafików rangi światowej. Do tego wiele najlepszych eksponatów z kategorii movie memorabilia – kostiumów, elementów scenografii z takich produkcji filmowych jak chociażby „Blade Runner„, „Star Wars” czy „ALIENS„. W ciągu mniej niż dekady Polska mogłaby posiadać liczące się w świecie zbiory, które miałyby siłę przyciągnąć wielu turystów ze świata chcących je oglądnąć na żywo. 100 milionów PLN rocznie, grupa osób pewnie nie większa niż ok. 10 osób, udział we wszystkich najważniejszych aukcjach oraz stały research rynku galeryjnego i aukcyjnego; budowanie relacji z galeriami oraz prywatnymi dilerami i kolekcjonerami. W ciągu kilku lat zaowocowałoby tym, że Polska w zakresie kultury i sztuki znalazłby się na pierwszych stronach światowych gazet, budując markę bardzo nowoczesnego kraju.
Powiązane Wpisy
Kolekcja sztuki komiksu „Hands: tribute to Henry Buhl”
Ostatnio postawiłem sobie pytanie, czy w ramach kolekcji oryginalnych plansz komiksowych można by stworzyć kolekcję podobną do któreś z bardziej znanych kolekcji kolekcjonerów sztuki klasycznej. Podstawową wytyczną przy tym był temat – zwyczajny tak, by pokazać, że komiks to nie tylko superbohaterowie w trykotach, że komiks może być wdzięcznym medium dla takiego tematu jak… ręce/dłonie. Zdaję …
Kolekcja sztuki komiksu „Polski las”
Na kanwie wpisu pt. „Kolekcja sztuki komiksu True Paranormal Detective„, gdzie prezentowaliśmy pomysł na kolekcję prac komiksowych związanych z detektywami spraw nadnaturalnych, idziemy za ciosem i prezentujemy kolejny pomysł. Tym razem „Polski las„. Bogactwo prac rodzimych autorów ilustrujące las, jest nad wyraz bogata. Chciałoby się powiedzieć: „im dalej w las, tym więcej drzew„. Bogactwo to …
ArtKomiks: Podsumowanie 2019 roku
Ostatni rok – a właściwie jakby nie patrzeć to półtora roku – z perspektywy naszej galerii był definiowany przez zmiany. Te dotknęły w zasadzie prawie wszystkie obszary, które są dla na ważne. Z jak Zmiany … Zmieniła się struktura własnościowa w spółce i to w dużej mierze było motorem napędzającym kolejne zmiany (dzięki Janusz!), …
3D: death, debt, divorce – czyli kiedy prace z kolekcji trafiają na rynek
W jednym z wywiadów zarządzający domem aukcyjnym Christie’s, Edward Dolman, stwierdził, że to co napędza kolekcjonerski rynek sztuki w przypadku pojawiania się dzieł na rynku, można oddać przy pomocy modelu 3D: death (śmierć), debt (długi) i divorce (rozwód). To głównie z tych trzech powodów wg Dolmana, kolekcjonerzy rozstają się z pracami, które wcześniej zgromadzili. Model ten …