To jest strona specjalnej kampanii, w ramach której możesz nabyć oryginalne rysunki (czarno-białe tuszem oraz kolorowe akrylem) autorstwa Jerzego Skarżyńskiego do komiksów z serii „Janosik„. Rysunki wystawia spadkobierczyni i jednocześnie żona zmarłego Jerzego Skarżyńskiego, pani Alina Skarżyńska, a sklep ArtKomiks.pl pośredniczy w transakcji.
Wszystkie zaprezentowane rysunki są oryginalnymi planszami komiksowymi.
Plansze są rozmiaru 33 x 25 cm.
Od lewej: Jerzy Skarżyński (twórca ilustracji do komiksu „Janosik”) oraz Tadeusz Kwiatkowski (twórca scenariusza); obok – z prawej – fragment jednej z okładek komiksu „Janosik”.
Kim jesteśmy?
Sklep ArtKomiks.pl specjalizuje się w sprzedaży rysunków – oryginalnych plansz komiksowych rysowanych przez artystów tworzących komiksy. W asortymencie mamy oryginalne prace zarówno rysowników polskich, jak i zagranicznych.
O naszej działalności napisali m.in.:
Jak kupować?
Zważywszy na fakt, że zaprezentowane rysunki Jerzego Skarżyńskiego nie są na stanie sklepu ArtKomiks.pl, zamówienie na nie odbywać się będzie drogą mailową – na zasadzie rezerwacji, w ramach której liczy się zasada pierwszeństwa. W celu finalizacji transakcji, po wysłaniu do nas wiadomości zawierającej dane rysunku(ów) – tom oraz stronę – i potwierdzeniu przez nas, że rysunek jest dostępny i zarezerwowany, prosimy o przedpłatę na konto (szczegóły zostaną podane w korespondencji). Liczymy, że od chwili dokonania wpłaty w przeciągu 2-tygodni rysunki znajdą się u nabywcy (zadbamy by rysunki otrzymać i przesłać do nabywców tak szybko jak to tylko możliwe).
UWAGA: Zarezerwowane a nie opłacone w przeciągu 3 dni roboczych rysunki automatycznie trafiają znowu do sprzedaży.
Zamówienia prosimy kierować na adres e-mail.
Po przesłaniu do nas wiadomości, prosimy poczekać na informację w sprawie rezerwacji.
Aktualizacja: OFERTA NIE AKTUALNA.
Jerzy Skarżyński
Jerzy Skarżyński (ur. 16 grudnia 1924 w Krakowie, zm. 7 stycznia 2004 w Krakowie) – polski malarz, scenograf teatralny i filmowy, autor ilustracji do książek, pedagog.
Studia rozpoczął w 1941 r. w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie oraz na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. W latach 1948-1958 pracował jako scenograf w Teatrze Lalki i Aktora Groteska w Krakowie, a od 1958 w krakowskim Teatrze Starym. Od 1970 był pedagogiem na krakowskiej ASP oraz profesorem na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych.
Należał do II Grupy Krakowskiej, formacji młodych artystów skupionych wokół Tadeusza Kantora. Obrazy Jerzego Skarżyńskiego znajdują się m.in. w posiadaniu Muzeum Narodowego w Krakowie.
Jest autorem lub współautorem (z żoną Lidią) projektów scenografii teatralnych do licznych przedstawień, m.in. Kain (1960), Cichy Don (1964), Tango (1965), Mizantrop (1966), Fantazy (1967), Diabły z Loudun (Niemcy, 1969), Wizyta starszej pani (Amsterdam, 1970), Proces (1973), Hamlet (1975 i 1981), Bal maskowy (1977), Titus (Sztokholm, 1978), Oresteja (1982).
Skarżyński stworzył scenografię i kostiumy do dziesięciu filmów fabularnych. Są to: Wspólny pokój, Rozstanie, Złoto, Rękopis znaleziony w Saragossie, Szyfry, Lalka, Sanatorium pod Klepsydrą – wszystkie w reżyserii Wojciecha Jerzego Hasa, a także Historia żółtej ciżemki w reż. Sylwestra Chęcińskiego, Zacne grzechy w reż. Mieczysława Waśkowskiego i Ostatni liść w reż. Barbary Sass-Zdort.
Jest twórcą ogromnej ilości ilustracji książkowych, a także ilustracji prasowych. Współpracował z tygodnikiem Przekrój. Projektował plakaty filmowe, teatralne i kabaretowe, a także okazjonalne, np. na I Festiwal Muzyki Jazzowej w Sopocie w 1956. Na podstawie scenariusza Tadeusza Kwiatkowskiego stworzył 6-zeszytowy komiks „Janosik„.
Na 1. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku w 1974 Jerzy Skarżyński otrzymał nagrodę za scenografię do filmu Sanatorium pod Klepsydrą (współautorem scenografii jest Andrzej Płocki). Był członkiem polskich i międzynarodowych stowarzyszeń artystycznych, laureatem nagrody miasta Krakowa (1975), nagrody resortowej I stopnia (1977), a także nagrody Ministra Kultury i Sztuki w dziedzinie sztuk plastycznych w zakresie scenografii i malarstwa (1998). „W uznaniu wybitnych zasług dla kultury polskiej, za osiągnięcia w pracy twórczej” został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (2000) i Złotym Krzyżem Zasługi.
Postaci artysty poświęcona jest książka Jerzy Skarżyński. Chwile z życia malarza i scenografa (wyd. 2004), napisana na podstawie rozmów przeprowadzonych przez Katarzynę Filimoniuk.
Autorami komiksu Janosik jest duet Kwiatkowski & Skarżyński. Wszystkich części Janosika napisanych przez Kwiatkowskiego jest w sumie 13, natomiast pierwsze 6 tomów zostało wykorzystane do serii komiksowej o legendzie gór, szlachetnym zbójniku Janosiku.
Pierwsze wydanie miało miejsce w 1973 roku nakładem wydawnictwa Sport i Turystyka. Komiks ukazał się równocześnie z wejściem na ekrany serialu i filmu Janosik w reżyserii Jerzego Passendorfera, do którego scenariusz napisał również Tadeusz Kwiatkowski. Pierwsze wydanie było w połowie kolorowe w połowie czarno-białe, (po dwie strony kolorowe, a potem po dwie strony czarno-białe itd.). (Reedycja Janosika przygotowana przez Wydawnictwo Post jest w całości kolorowa).
***
Fragment książki: Swylwia Ryś „Mapy wyobraźni. Surrealne światy Jerzego Skarżyńskiego„, wyd. Muzeum Śląskie 2012, rozdział poświęcony komiksowi: Dawid Dziedziczak, Rysunek jest opowiadaniem. Komiksy Jerzego Skarżyńskiego.
Z trudem można skojarzyć bezpośrednio twórczość Jerzego Skarżyńskiego, krakowskiej osobistości swoich czasów, z formą wyrazu artystycznego jakim jest komiks. Artysta znany jest przecież głównie jako scenograf wielu znanych polskich produkcji filmowych i teatralnych, rysownik, ilustrator, a sam przecież najchętniej chciał być uważany po prostu za malarza. (…) Zainteresowanie Skarżyńskiego komiksem wydaje się jednak znaczącym i niezwykle ciekawym epizodem w jego dokonaniach, wynika bowiem nie tylko z chęci nowych eksperymentów czy zabaw formą, to ciągła kontynuacja i ewolucja swoistej „myśli rysunkowej”, która kształtowała się w wyobraźni twórcy od dzieciństwa aż po ostatnie lata jego życia. (…)
Jerzy Skarżyński zaczynał artystyczną przygodę od kubizmu, interesował się w młodości również niemieckim ekspresjonizmem, najczęstsze echa pochodzą jednak z teorii André Bretona. W czasie okupacji koledzy podziwiali najmłodszego wśród nich 17-latka za łatwość sporządzania bardzo dobrych prac malarskich na okupacyjnej Kunstgewerbeschule. Biegłość i talent w formułowaniu malarskiej myśli wynikały jednak z opanowywania od najmłodszych lat warsztatu graficznego i zainteresowań sztukami plastycznymi. Czasy dzieciństwa, które przypadły na lata przedwojenne, ugruntowały bogaty świat wewnętrzny małego Jerzego, zżytego od zawsze ze sztuką, muzyką, teatrem. Podobnie było z samym komiksem, z którym zapoznał go ojciec, bynajmniej nie w celu śledzenia formy graficznej. W ten sposób wspomina to twórca:
„Przyjaciel ojca, Chrzanowski, zresztą znakomity krakowski księgarz, miał tuż przy rynku, na ulicy św. Jana, księgarnię. Przez lata odkładał dla mnie niesprzedane numery zagranicznych, weekendowych wydań gazet z barwnymi komiksami. Nie zawsze rozumiałem, o czym w dymkach mówią, ale ojciec uważał, że w ten sposób trochę nauczę się angielskiego. […] Oglądając obrazki, mogłem śledzić akcję. Może wtedy zafascynowała mnie sama istota komiksu. W niektóre niezrozumiałe dla mnie dialogi wstawiałem własne komentarze, rysowałem dalszy ciąg tajemniczej historyjki.”
Komiks był jednym z elementów kształtowania wrażliwości młodego chłopca, zafascynowanego formą, kształtem obrazowania, a co ważniejsze możliwościami plastycznymi, których znaczenie uzmysłowił sobie dopiero w dorosłym życiu. Kolosalną rolę w twórczości Jerzego Skarżyńskiego zawsze zajmował po prostu rysunek, szkic, papierowa notatka, z której wyczarowywał surrealny świat poprzez budowanie złożonych przestrzeni lub dziwacznych portretów. Można by zaryzykować tezę, że Jerzy Skarżyński był w większym stopniu rysownikiem, aniżeli malarzem. Każda dziedzina działalności artystycznej, którą się parał, wiązała się z rysunkiem, czy były to młodzieńcze próby samodoskonalenia warsztatu, projekty scenograficzne, kostiumy czy wreszcie ilustracje do czasopism i książek, to zawsze jednak charakterystyczna „kreska” była nadrzędnym środkiem formowania myśli. Trudno sobie wyobrazić, żeby te zabiegi ominęły komiks, do którego Skarżyński wrócił po wielu latach i właściwie przez przypadek. Artysta wspomina to w ten sposób:
„[…] zawodowo zająłem się nim przypadkiem – dostałem propozycję od Tadeusza Kwiatkowskiego, żeby przerobić na komiks historię Janosika. To była moja pierwsza poważna próba w tej dziedzinie – przeniosłem opowiadanie na obrazek, nie przypuszczając zresztą, że się tym kiedyś zajmę, że aż tak bardzo mnie to zafascynuje i wciągnie.”
Jerzy Skarżyński nie tylko sam zaczął rysować komiksy, ale stał się doskonałym znawcą w dziedzinie, dość wspomnieć, że w latach 70. należał do członków „Association Internationale des Auteurs des Comics et Cartoons”, stowarzyszenia z siedzibą we Włoszech, które gromadziło wielbicieli historyjek obrazkowych z całej Europy. Realizacja zamówień poza granicami kraju była utrudniona ze względu na sytuację polityczną i trudności ze swobodnym podróżowaniem. Jerzy Skarżyński musiał ograniczyć się głównie do pracy w Polsce, gdzie komiks przez pewien czas zmagał się z niską oceną jako wytwór pozbawiony walorów edukacyjnych, tania rozrywka, w najgorszym wypadku źródło imperialistycznego wypaczenia gustu. (…) W komiksie trudniej niż w literaturze o kłamstwo, bowiem opiera się on głównie na przedstawieniu graficznym, ujętym w poszczególne emocje, a nie światopoglądową treść do wyłożenia. W podobnym zamyśle wydano Janosika, który nawiązywał do tradycji ludowej, czyli propagandowo poprawnej i szczególnie kultywowanej w czasach rządów Edwarda Gierka. Czy współautor scenografii do Rękopisu znalezionego w Saragossie potrafił odnaleźć się w tej sytuacji? Dla niego prawdopodobnie problem taki nie istniał – przystąpił do pracy, a jej efektem okazało się dzieło przekraczające dotychczasowe osiągnięcia. Jest bowiem poza podkreślanym wielokrotnie aspektem ideologicznym o wiele ważniejszy – artystyczny, który nie wybacza braku umiejętności warsztatowych. Właściwie tylko jego charakter decyduje o wartości komiksu. Forma tego dzieła przekroczyła jednak w nowatorski sposób dotychczasowe standardy. Wydaje się, że parę lat wcześniej Janosik nie miałaby szansy na publikację ze względu na śmiałe rozwiązania i bogate inspiracje m.in. kulturą amerykańską.
Komiks zaczął być opracowywany jeszcze przed zrobieniem filmu, od roku 1972, ukazał się natomiast dwa lata później. Został zestawiony w sześciu zeszytach, w których strony czarno-białe i kolorowe ułożono naprzemiennie. Dopiero po latach wznowione wydanie Janosika zostało pod nadzorem artysty całkowicie wypełnione barwnymi stronicami. Skarżyński posiadał zdjęcia aktorów, na podstawie których tworzył wizerunki do scen na motywach opowiadań Tadeusza Kwiatkowskiego, scenarzysty serialu (który dopiero miał powstać) o przygodach góralskiego zbójnika.
Należy przypomnieć, że to właściwie pierwszy profesjonalny komiks Jerzego Skarżyńskiego, a równać może się z najlepszymi zagranicznymi dokonaniami – wykonał go przecież dojrzały rysownik, malarz, scenograf, który doskonale odnalazł się w konwencji, czerpiąc z bogatych inspiracji i własnych zainteresowań. Karty Janosika wyróżniają się bogactwem kolorystycznym i stylistycznym. Są ciekawym przykładem komiksu, który nie jest obwarowany surowymi wytycznymi, to swobodna interpretacja góralskiego mitu. Skarżyński korzysta z wzorców, które uważa za najbardziej adekwatne i robi to na własny sposób, nie zważając na aktualne tendencje. Można mówić o nieprzystawalności formy do czasów w których powstawał – odchodziło się raczej w latach 70. od typu „komiksu klasycznego”. Nowatorstwo tego projektu polega na tym, że Janosika w udany sposób nawiązuje do rozwiązań stosowanych w amerykańskiej kulturze lat 30. i 40. XX wieku, jak pisał artysta: „stylem rysunków nawiązałem do serialu z lat trzydziestych: Mandraka, Bucka Rogersa czy tajnego agenta X 9”.
Ogromna fascynacja kinem, do którego przyjdzie jeszcze wrócić, zaważyła na formie rysunkowej. Jerzy Skarżyński był zarówno człowiekiem teatru, jak i filmu, który interesował go hobbystycznie. Od najmłodszych lat śledził nowości filmowe, w młodzieńczych szkicownikach rysował aktorów, reżyserów. Interesowała go również praca na planie, proces powstawania dzieła filmowego, zatem i kadrowanie scen, ujęcia, skróty. Wszystkie te doświadczenia przełożyły się na artystyczną przygodę z komiksem. Widać to już w pierwszych zeszytach Janosika, z którego miał dopiero powstać serial. Myśl o tym, że język, którym operuje jest do pewnego stopnia wykładnią czy przełożeniem kina nie odstępowała go na krok. Skarżyński nie buduje Janosika poszczególne klatki w powszechnie stosowany dla komiksu sposób – nie są to oczywiście wyłącznie prostokątne ramki, ale założenie całej planszy jest dość regularne. Kompozycję dynamizują obramowania obrazków, które przybierają coraz to inne wieloboczne albo faliste kształty. Skarżyński doskonale zdaje sobie sprawę, że komiks to forma, gdzie obowiązuje oszczędność, uproszczenie, prostota wypowiedzi ilustracyjnej przy czasami maksymalnym budowaniu napięcia. (…)
Próba dynamizowania kompozycji to także domena malarstwa Jerzego Skarżyńskiego. Dziwaczne abstrakcyjne formy nie wydają się statyczne, wyglądają jakby zastygały z energicznego ruchu. Choć komiks rządzi się innymi prawami to jednak można doszukać się pewnych paraleli. W zeszycie pierwszym zatytułowanym Pierwsze kroki widzimy walkę Janosika z niedźwiedziem, gdzie cała karta pomiędzy poszczególnymi kadrami spięta jest jakby broszą przez wyobrażenie wystrzału. Akurat ta stronica doskonale uwypukla kilka istotnych cech dla całego projektu. Po pierwsze zwraca uwagę kolorystyka, która w całym komiksie świadomie nawiązuje do pop-artu i stosowanych w tym prądzie skontrastowanych, niemalże rażących barw. Co więcej „wielki wybuch” z Janosika nasuwa skojarzenia ze słynnym „Whaam!” Roya Lichetensteina. To ta sama stylistyka, ten sam artystyczny krój, tyle że ujęty w „chłopomanię PRL-u”. Poza tym widać tu podobieństwo do polskiej sztuki – Zofii Stryjeńskiej (zarówno w formie przedstawienia czy kolorystyce) czy do drzeworytów Władysława Skoczylasa, które operują silnym kontrastem światłocieniowym. Można powiedzieć o Janosiku, że to „tatrzański pop-art”. Twórca odrealnił również kolorystycznie postacie ujęte w szkicach realistycznie (są to podobizny aktorów) – mamy do czynienia zatem nie tylko z fioletowymi górami, ale i z zielonymi twarzami. Skarżyński dowodzi niezwykłych umiejętności nie tylko rysunkowych, ale i kolorystycznych. Rażące barwy razem z dramaturgią scen stanowią o całości. W pewnym stopniu kreska artysty oddaje napięcie podobne np. do tego z komiksu „Togar” Jeana Frisano. Chodzi mianowicie o elementy spoza głównej akcji, które ją dodatkowo dynamizują – wyolbrzymione rozmachy powietrza powstające pod wpływem ruchu bohaterów, fale wody, spadające skały, uderzenia szabli. Przybierają one kształty dekoracyjne, są przesadnie wyeksponowane, nadrealne. Z reguły to płomieniste wypełnienia tła albo regularnie rozchodzące się równolegle do siebie podłużne formy, przypominające multiplikowane błyskawice. Warto dodać jeszcze, że Skarżyński lubi przedstawiać te same elementy z różnych perspektyw i w różnych konfiguracjach stadiów ruchu, zupełnie tak, jakby zestawiał kolejne klatki filmowe. Nie bez powodu powie kiedyś: „Dla mnie komiks był zawsze filmem na papierze”. Wiadomo jednak, że komiks to konwencja, pełniąca zupełnie inną rolę niż film. Znawca tematu w ten sposób będzie komentował te różnice:
„Zestawianie ze sobą obrazów podlega prawom montażu i daje takie same efekty w komiksie i kinie. Opowieści obrazkowe różnią jednak od filmów tym, że pokazane w nich zdarzenia nie przemijają w czasie (jak obrazy na ekranie), tylko trwają na stronie gazety, magazynu czy albumu.”
Dla Skarżyńskiego komiks to film w znaczeniu wstępnego „szkicu filmowego” czyli plastycznej realizacji rozbudowanych pomysłów reżysera na papierze. Wpływ wielkich twórców i kina jako artystycznego środka przekazu jest oczywisty. Komiks to wypadkowa przemyśleń na temat akcji, których skutkiem jest dobór scen najistotniejszych, artysta wybiera zatem klatki, które mają największe znaczenie dla zarysowania sytuacji i napięcia dramaturgicznego. Sam Skarżyński wspomina to w ten sposób:
„Do dziś chętnie oglądam komiksy. Jest taki album ze szkicami Felliniego, wykonywał je w czasie pracy, kolorowymi pisakami, z tekstem umieszczonym w kółkach. Szkice te pokazują, jak pracował nad filmem, przedstawiają sposób, w jaki przygotowywał się do kolejnych ujęć – komiks w najczystszej postaci. Drukowana na papierze taśma filmowa.”
Znawcy tematu przyrównują z kolei Janosika do komiksów Miltona Caniffa czy tych z lat 40. i wcześniejszych. Podobieństwo w rozlokowaniu kadrów skłania, by odwołać się również do „Batmana” Neala Adamsa, choć przykłady można mnożyć. Skarżyński urzeka wyczuciem i znajomością amerykańskiej estetyki, doskonale rozumie przy tym możliwości wykorzystania polskiego kontekstu. Na tym polega sukces Janosika nie docenionego odpowiednio w Polsce w chwili jego powstania, nagrodzonego za to we Włoszech w 1975 roku. (…)
Komiks podobnie jak fotografia rejestruje określony wycinek rzeczywistości, a reszta jest konsekwentnym dopowiadaniem. Artysta mówił:
„Do dzisiaj zwodzę odbiorcę – z jednej strony dokładność, z drugiej pozostawienie czegoś niedopowiedzianego, pewnej tajemnicy”. […] łatwiej mi opowiadać wydarzenia bez podziału na strony, na rygorystyczne kadry. Jestem wrażliwy na widok typowej strony albumu czy zeszytu z komiksem […] jednak machinalnie oglądam najpierw całą stronicę jak cały jeden obrazek i to pierwsze wrażenie decyduje o zainteresowaniu szczegółami. Zapewne jest to skaza ilustratora książek, którą jestem mimo woli dotknięty. Nie raz zresztą ilustrowałem książki tak, że na jeden rysunek składało się parę elementów i wydarzeń. Nie wykluczone, że to także utrwaliło moją drogę do komiksu.”
Komiksy Skarżyńskiego niewątpliwie „skażone” są ilustracyjną twórczością artysty, ale dzięki temu wykraczają poza ustalone standardy, są nowatorskie i świeże w swojej dziedzinie. (…) Co więcej, artysta nakłada silne tony światłocieniowe w taki sposób, że projekt może wydawać się podobny do formy używanej przez pop-artystów, jest zatem przemyślany również stylistycznie. Jerzy Szyłak zauważał w kontekście oddziaływania pop-artu na sztukę komiksu że:
„Dla rozważań o komiksie istotne jest to, że pop-art ukazuje go jako jedną z konwencji służących oznaczaniu rzeczywistości, uwypukla cechy, które postrzegano dotąd jako „przezroczyste” („niewidzialne”), tym samym zaś wysuwa na plan pierwszy sam proces przekształcania schematycznych wizerunków w znaki i jakość owych znaków czyni przedmiotem ironii.” (…)
Jerzy Skarżyński zafascynowany był zarówno w komiksie, jak i wykonywanych przez siebie erotykach niedopowiedzeniem które daje rysunek, zatrzymaną w czasie akcją, budującą napięcie poprzez odpowiednie użycie środków formalnych. Nie można przy tym pominąć bardzo istotnego aspektu „sztuki zakazanej”. Odważne erotyki, pop-art, amerykański czarny kryminał, film noir, wreszcie jazz, którego był niezrównanym popularyzatorem, to wszystko elementy z których krakowski artysta budował swoje otoczenie w czasach szarej, zuniwersalizowanej rzeczywistości PRL-u. Skarżyńskiego interesowała sztuka elitarna, nowoczesna, a przy tym zakazana, niedostępna dla przeciętnego polskiego odbiorcy i tępiona przez władzę. (…) Formą ucieczki był również komiks. (…)
Komiksowa twórczość Jerzego Skarżyńskiego traktowana jest w opracowaniach raczej marginalnie, choć osobę twórcy postrzega się jako jednego z pionierów w dziedzinie. Wykonał zaledwie kilka komiksów, jednak każdy z nich jest utrzymany w innej konwencji i stylistyce. Dla artysty była to przede wszystkim metoda „eksploracji kreski”, bliżej bowiem Skarżyńskiemu do tradycji, która go ukształtowała, a mianowicie Grupy Krakowskiej, Akademii Sztuk Pięknych, Teatru Starego, „Przekroju”, tradycji, która każe trzymać w ryzach własny polot i inwencję. Komiksy Skarżyńskiego są pieczołowicie opracowane i co ważniejsze narracyjnie przemyślane. Forma komiksowa w omawianych pracach była przede wszystkim „rysunkiem w konwencji”, fakt, że przy okazji doskonale odnalazła swoje miejsce w historii polskiego komiksu, z wybitnym rezultatem świadczy tylko o wielkim talencie, smaku i wyczuciu Jerzego Skarżyńskiego.
Oryginalne plansze komiksowe z „Janosik” tom I
Numery stron wg wydania zbiorczego: Tadeusz Kwiatkowski (scenariusz), Jerzy Skarżyński (rysunek), wydawnictwo Post, stron 112, ISBN-13: 9788391357866. Tom zawierał części 1-3.
Janosik 1, strona 6
Janosik 1, strona 7
Janosik 1, strona 9
Janosik 1, strona 10
Janosik 1, strona 12 ZAREZERWOWANY
Janosik 1, strona 13 ZAREZERWOWANY
Janosik 1, strona 15
Janosik 1, strona 17
Janosik 1, strona 19
Janosik 1, strona 22
Janosik 1, strona 23
Janosik 1, strona 25
Janosik 1, strona 26
Janosik 1, strona 27
Janosik 1, strona 28
Janosik 1, strona 29.
Janosik 1, strona 30.
Janosik 1, strona 31
Janosik 1, strona 34
Janosik 1, strona 37
Janosik 1, strona 38 ZAREZERWOWANY
Oryginalne plansze komiksowe z „Janosik” tom II
Numery stron wg wydania zbiorczego: Tadeusz Kwiatkowski (scenariusz), Jerzy Skarżyński (rysunek), wydawnictwo Post, stron 112, ISBN-13: 9788391357866. Tom zawierał części 1-3.
Janosik 2, strona 40
Janosik 2, strona 41
Janosik 2, strona 42
Janosik 2, strona 43
Janosik 2, strona 44
Janosik 2, strona 45
Janosik 2, strona 46 ZAREZERWOWANY KM
Janosik 2, strona 47
Janosik 2, strona 48 ZAREZERWOWANY KM
Janosik 2, strona 49
Janosik 2, strona 50
Janosik 2, strona 52
Janosik 2, strona 54
Janosik 2, strona 56
Janosik 2, strona 57
Janosik 2, strona 58
Janosik 2, strona 63
Janosik 2, strona 64
Janosik 2, strona 65
Janosik 2, strona 66
Janosik 2, strona 67 ZAREZERWOWANY KM
Janosik 2, strona 69
Janosik 2, strona 70
Janosik 2, strona 71
Janosik 2, strona 72
Janosik 2, strona 55
Oryginalne plansze komiksowe z „Janosik” tom III
Numery stron wg wydania zbiorczego: Tadeusz Kwiatkowski (scenariusz), Jerzy Skarżyński (rysunek), wydawnictwo Post, stron 112, ISBN-13: 9788391357866. Tom zawierał części 1-3.
Janosik 3, strona 76 ZAREZERWOWANY KM
Janosik 3, strona 78
Janosik 3, strona 79
Janosik 3, strona 82 ZAREZERWOWANY KM
Janosik 3, strona 83
Janosik 3, strona 84
Janosik 3, strona 87
Janosik 3, strona 88
Janosik 3, strona 90
Janosik 3, strona 92
Janosik 3, strona 94
Janosik 3, strona 98
Janosik 3, strona 100
Janosik 3, strona 103
Janosik 3, strona 105
Janosik 3, strona 106
Janosik 3, strona 107
Janosik 3, strona 108
Janosik 3, strona 109
Oryginalne plansze komiksowe z „Janosik” tom IV
Numery stron wg wydania zbiorczego: Tadeusz Kwiatkowski (scenariusz), Jerzy Skarżyński (rysunek), wydawnictwo Post, stron 120, ISBN-13: 9781391357867. Tom zawierał części 4-6.
Janosik 4, strona 4
Janosik 4, strona 5 ZAREZERWOWANY KM
Janosik 4, strona 6
Janosik 4, strona 7
Janosik 4, strona 12 ZAREZERWOWANY
Janosik 4, strona 14
Janosik 4, strona 15
Janosik 4, strona 16
Janosik 4, strona 17
Janosik 4, strona 18
Janosik 4, strona 19
Janosik 4, strona 24 ZAREZERWOWANY KM
Janosik 4, strona 26
Janosik 4, strona 27
Janosik 4, strona 28
Janosik 4, strona 29
Janosik 4, strona 31
Janosik 4, strona 33
Janosik 4, strona 34
Janosik 4, strona 35
Oryginalne plansze komiksowe z „Janosik” tom V
Numery stron wg wydania zbiorczego: Tadeusz Kwiatkowski (scenariusz), Jerzy Skarżyński (rysunek), wydawnictwo Post, stron 120, ISBN-13: 9781391357867. Tom zawierał części 4-6.
Janosik 5, strona 40
Janosik 5, strona 48
Janosik 5, strona 50
Janosik 5, strona 51
Janosik 5, strona 52
Janosik 5, strona 53 ZAREZERWOWANY MK
Janosik 5, strona 54
Janosik 5, strona 57 ZAREZERWOWANY KM
Janosik, strona 59
Janosik 5, strona 60
Janosik 5, strona 61
Janosik 5, strona 62
Janosik 5, strona 63
Janosik 5, strona 64 ZAREZERWOWANY KM
Janosik 5, strona 66
Janosik 5, strona 67.
Janosik 5, strona 68
Janosik 5, strona 69
Janosik 5, strona 70
Janosik 5, strona 71
Janosik 5, strona 72
Janosik 5, strona 73
Janosik 5, strona 74 ZAREZERWOWANY
Oryginalne plansze komiksowe z „Janosik” tom VI
Numery stron wg wydania zbiorczego: Tadeusz Kwiatkowski (scenariusz), Jerzy Skarżyński (rysunek), wydawnictwo Post, stron 120, ISBN-13: 9781391357867. Tom zawierał części 4-6.
Janosik 6, strona 76
Janosik 6, strona 77 ZAREZERWOWANY
Janosik 6, strona 78
Janosik 6, strona 79
Janosik 6, strona 80
Janosik 6, strona 81
Janosik 6, strona 82
Janosik 6, strona 85 ZAREZERWOWANY KM
Janosik 6, strona 86
Janosik 6, strona 88
Janosik 6, strona 89 ZAREZERWOWANY MK
Janosik 6, strona 91
Janosik 6, strona 92
Janosik 6, strona 93 ZAREZERWOWANY KM
Jak kupować?
Zważywszy na fakt, że zaprezentowane rysunki Jerzego Skarżyńskiego nie są na stanie sklepu ArtKomiks.pl, zamówienie na nie odbywać się będzie drogą mailową – na zasadzie rezerwacji, w ramach której liczy się zasada pierwszeństwa. W celu finalizacji transakcji, po wysłaniu do nas wiadomości zawierającej dane rysunku(ów) – tom oraz stronę – i potwierdzeniu przez nas, że rysunek jest dostępny i zarezerwowany, prosimy o przedpłatę na konto (szczegóły zostaną podane w korespondencji). Liczymy, że od chwili dokonania wpłaty w przeciągu 2-tygodni rysunki znajdą się u nabywcy (zadbamy by rysunki otrzymać i przesłać do nabywców tak szybko jak to tylko możliwe).
UWAGA: Zarezerwowane a nie opłacone w przeciągu 3 dni roboczych rysunki automatycznie trafiają znowu do sprzedaży.
Zamówienia prosimy kierować na adres e-mail: artkomiks@gmail.com.
Po przesłaniu do nas wiadomości, prosimy poczekać na informację w sprawie rezerwacji.
Jerzy Skarżyński, Janosik
O co chodzi?
To jest strona specjalnej kampanii, w ramach której możesz nabyć oryginalne rysunki (czarno-białe tuszem oraz kolorowe akrylem) autorstwa Jerzego Skarżyńskiego do komiksów z serii „Janosik„. Rysunki wystawia spadkobierczyni i jednocześnie żona zmarłego Jerzego Skarżyńskiego, pani Alina Skarżyńska, a sklep ArtKomiks.pl pośredniczy w transakcji.
Wszystkie zaprezentowane rysunki są oryginalnymi planszami komiksowymi.
Plansze są rozmiaru 33 x 25 cm.
Od lewej: Jerzy Skarżyński (twórca ilustracji do komiksu „Janosik”) oraz Tadeusz Kwiatkowski (twórca scenariusza); obok – z prawej – fragment jednej z okładek komiksu „Janosik”.
Kim jesteśmy?
Sklep ArtKomiks.pl specjalizuje się w sprzedaży rysunków – oryginalnych plansz komiksowych rysowanych przez artystów tworzących komiksy. W asortymencie mamy oryginalne prace zarówno rysowników polskich, jak i zagranicznych.
O naszej działalności napisali m.in.:
Jak kupować?
Zważywszy na fakt, że zaprezentowane rysunki Jerzego Skarżyńskiego nie są na stanie sklepu ArtKomiks.pl, zamówienie na nie odbywać się będzie drogą mailową – na zasadzie rezerwacji, w ramach której liczy się zasada pierwszeństwa. W celu finalizacji transakcji, po wysłaniu do nas wiadomości zawierającej dane rysunku(ów) – tom oraz stronę – i potwierdzeniu przez nas, że rysunek jest dostępny i zarezerwowany, prosimy o przedpłatę na konto (szczegóły zostaną podane w korespondencji). Liczymy, że od chwili dokonania wpłaty w przeciągu 2-tygodni rysunki znajdą się u nabywcy (zadbamy by rysunki otrzymać i przesłać do nabywców tak szybko jak to tylko możliwe).
UWAGA: Zarezerwowane a nie opłacone w przeciągu 3 dni roboczych rysunki automatycznie trafiają znowu do sprzedaży.
Zamówienia prosimy kierować na adres e-mail.
Po przesłaniu do nas wiadomości, prosimy poczekać na informację w sprawie rezerwacji.
Aktualizacja: OFERTA NIE AKTUALNA.
Jerzy Skarżyński
Jerzy Skarżyński (ur. 16 grudnia 1924 w Krakowie, zm. 7 stycznia 2004 w Krakowie) – polski malarz, scenograf teatralny i filmowy, autor ilustracji do książek, pedagog.
Studia rozpoczął w 1941 r. w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie oraz na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. W latach 1948-1958 pracował jako scenograf w Teatrze Lalki i Aktora Groteska w Krakowie, a od 1958 w krakowskim Teatrze Starym. Od 1970 był pedagogiem na krakowskiej ASP oraz profesorem na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych.
Należał do II Grupy Krakowskiej, formacji młodych artystów skupionych wokół Tadeusza Kantora. Obrazy Jerzego Skarżyńskiego znajdują się m.in. w posiadaniu Muzeum Narodowego w Krakowie.
Jest autorem lub współautorem (z żoną Lidią) projektów scenografii teatralnych do licznych przedstawień, m.in. Kain (1960), Cichy Don (1964), Tango (1965), Mizantrop (1966), Fantazy (1967), Diabły z Loudun (Niemcy, 1969), Wizyta starszej pani (Amsterdam, 1970), Proces (1973), Hamlet (1975 i 1981), Bal maskowy (1977), Titus (Sztokholm, 1978), Oresteja (1982).
Skarżyński stworzył scenografię i kostiumy do dziesięciu filmów fabularnych. Są to: Wspólny pokój, Rozstanie, Złoto, Rękopis znaleziony w Saragossie, Szyfry, Lalka, Sanatorium pod Klepsydrą – wszystkie w reżyserii Wojciecha Jerzego Hasa, a także Historia żółtej ciżemki w reż. Sylwestra Chęcińskiego, Zacne grzechy w reż. Mieczysława Waśkowskiego i Ostatni liść w reż. Barbary Sass-Zdort.
Jest twórcą ogromnej ilości ilustracji książkowych, a także ilustracji prasowych. Współpracował z tygodnikiem Przekrój. Projektował plakaty filmowe, teatralne i kabaretowe, a także okazjonalne, np. na I Festiwal Muzyki Jazzowej w Sopocie w 1956. Na podstawie scenariusza Tadeusza Kwiatkowskiego stworzył 6-zeszytowy komiks „Janosik„.
Na 1. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku w 1974 Jerzy Skarżyński otrzymał nagrodę za scenografię do filmu Sanatorium pod Klepsydrą (współautorem scenografii jest Andrzej Płocki). Był członkiem polskich i międzynarodowych stowarzyszeń artystycznych, laureatem nagrody miasta Krakowa (1975), nagrody resortowej I stopnia (1977), a także nagrody Ministra Kultury i Sztuki w dziedzinie sztuk plastycznych w zakresie scenografii i malarstwa (1998). „W uznaniu wybitnych zasług dla kultury polskiej, za osiągnięcia w pracy twórczej” został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (2000) i Złotym Krzyżem Zasługi.
Postaci artysty poświęcona jest książka Jerzy Skarżyński. Chwile z życia malarza i scenografa (wyd. 2004), napisana na podstawie rozmów przeprowadzonych przez Katarzynę Filimoniuk.
– Za: Wikipedia.pl
Sylwetkę Jerzego Skarżyńskiego przybliża ten artykuł – polecamy!
Komiks „Janosik”
Autorami komiksu Janosik jest duet Kwiatkowski & Skarżyński. Wszystkich części Janosika napisanych przez Kwiatkowskiego jest w sumie 13, natomiast pierwsze 6 tomów zostało wykorzystane do serii komiksowej o legendzie gór, szlachetnym zbójniku Janosiku.
Pierwsze wydanie miało miejsce w 1973 roku nakładem wydawnictwa Sport i Turystyka. Komiks ukazał się równocześnie z wejściem na ekrany serialu i filmu Janosik w reżyserii Jerzego Passendorfera, do którego scenariusz napisał również Tadeusz Kwiatkowski. Pierwsze wydanie było w połowie kolorowe w połowie czarno-białe, (po dwie strony kolorowe, a potem po dwie strony czarno-białe itd.). (Reedycja Janosika przygotowana przez Wydawnictwo Post jest w całości kolorowa).
***
Fragment książki: Swylwia Ryś „Mapy wyobraźni. Surrealne światy Jerzego Skarżyńskiego„, wyd. Muzeum Śląskie 2012, rozdział poświęcony komiksowi: Dawid Dziedziczak, Rysunek jest opowiadaniem. Komiksy Jerzego Skarżyńskiego.
Z trudem można skojarzyć bezpośrednio twórczość Jerzego Skarżyńskiego, krakowskiej osobistości swoich czasów, z formą wyrazu artystycznego jakim jest komiks. Artysta znany jest przecież głównie jako scenograf wielu znanych polskich produkcji filmowych i teatralnych, rysownik, ilustrator, a sam przecież najchętniej chciał być uważany po prostu za malarza. (…) Zainteresowanie Skarżyńskiego komiksem wydaje się jednak znaczącym i niezwykle ciekawym epizodem w jego dokonaniach, wynika bowiem nie tylko z chęci nowych eksperymentów czy zabaw formą, to ciągła kontynuacja i ewolucja swoistej „myśli rysunkowej”, która kształtowała się w wyobraźni twórcy od dzieciństwa aż po ostatnie lata jego życia. (…)
Jerzy Skarżyński zaczynał artystyczną przygodę od kubizmu, interesował się w młodości również niemieckim ekspresjonizmem, najczęstsze echa pochodzą jednak z teorii André Bretona. W czasie okupacji koledzy podziwiali najmłodszego wśród nich 17-latka za łatwość sporządzania bardzo dobrych prac malarskich na okupacyjnej Kunstgewerbeschule. Biegłość i talent w formułowaniu malarskiej myśli wynikały jednak z opanowywania od najmłodszych lat warsztatu graficznego i zainteresowań sztukami plastycznymi. Czasy dzieciństwa, które przypadły na lata przedwojenne, ugruntowały bogaty świat wewnętrzny małego Jerzego, zżytego od zawsze ze sztuką, muzyką, teatrem. Podobnie było z samym komiksem, z którym zapoznał go ojciec, bynajmniej nie w celu śledzenia formy graficznej. W ten sposób wspomina to twórca:
„Przyjaciel ojca, Chrzanowski, zresztą znakomity krakowski księgarz, miał tuż przy rynku, na ulicy św. Jana, księgarnię. Przez lata odkładał dla mnie niesprzedane numery zagranicznych, weekendowych wydań gazet z barwnymi komiksami. Nie zawsze rozumiałem, o czym w dymkach mówią, ale ojciec uważał, że w ten sposób trochę nauczę się angielskiego. […] Oglądając obrazki, mogłem śledzić akcję. Może wtedy zafascynowała mnie sama istota komiksu. W niektóre niezrozumiałe dla mnie dialogi wstawiałem własne komentarze, rysowałem dalszy ciąg tajemniczej historyjki.”
Komiks był jednym z elementów kształtowania wrażliwości młodego chłopca, zafascynowanego formą, kształtem obrazowania, a co ważniejsze możliwościami plastycznymi, których znaczenie uzmysłowił sobie dopiero w dorosłym życiu. Kolosalną rolę w twórczości Jerzego Skarżyńskiego zawsze zajmował po prostu rysunek, szkic, papierowa notatka, z której wyczarowywał surrealny świat poprzez budowanie złożonych przestrzeni lub dziwacznych portretów. Można by zaryzykować tezę, że Jerzy Skarżyński był w większym stopniu rysownikiem, aniżeli malarzem. Każda dziedzina działalności artystycznej, którą się parał, wiązała się z rysunkiem, czy były to młodzieńcze próby samodoskonalenia warsztatu, projekty scenograficzne, kostiumy czy wreszcie ilustracje do czasopism i książek, to zawsze jednak charakterystyczna „kreska” była nadrzędnym środkiem formowania myśli. Trudno sobie wyobrazić, żeby te zabiegi ominęły komiks, do którego Skarżyński wrócił po wielu latach i właściwie przez przypadek. Artysta wspomina to w ten sposób:
„[…] zawodowo zająłem się nim przypadkiem – dostałem propozycję od Tadeusza Kwiatkowskiego, żeby przerobić na komiks historię Janosika. To była moja pierwsza poważna próba w tej dziedzinie – przeniosłem opowiadanie na obrazek, nie przypuszczając zresztą, że się tym kiedyś zajmę, że aż tak bardzo mnie to zafascynuje i wciągnie.”
Jerzy Skarżyński nie tylko sam zaczął rysować komiksy, ale stał się doskonałym znawcą w dziedzinie, dość wspomnieć, że w latach 70. należał do członków „Association Internationale des Auteurs des Comics et Cartoons”, stowarzyszenia z siedzibą we Włoszech, które gromadziło wielbicieli historyjek obrazkowych z całej Europy. Realizacja zamówień poza granicami kraju była utrudniona ze względu na sytuację polityczną i trudności ze swobodnym podróżowaniem. Jerzy Skarżyński musiał ograniczyć się głównie do pracy w Polsce, gdzie komiks przez pewien czas zmagał się z niską oceną jako wytwór pozbawiony walorów edukacyjnych, tania rozrywka, w najgorszym wypadku źródło imperialistycznego wypaczenia gustu. (…) W komiksie trudniej niż w literaturze o kłamstwo, bowiem opiera się on głównie na przedstawieniu graficznym, ujętym w poszczególne emocje, a nie światopoglądową treść do wyłożenia. W podobnym zamyśle wydano Janosika, który nawiązywał do tradycji ludowej, czyli propagandowo poprawnej i szczególnie kultywowanej w czasach rządów Edwarda Gierka. Czy współautor scenografii do Rękopisu znalezionego w Saragossie potrafił odnaleźć się w tej sytuacji? Dla niego prawdopodobnie problem taki nie istniał – przystąpił do pracy, a jej efektem okazało się dzieło przekraczające dotychczasowe osiągnięcia. Jest bowiem poza podkreślanym wielokrotnie aspektem ideologicznym o wiele ważniejszy – artystyczny, który nie wybacza braku umiejętności warsztatowych. Właściwie tylko jego charakter decyduje o wartości komiksu. Forma tego dzieła przekroczyła jednak w nowatorski sposób dotychczasowe standardy. Wydaje się, że parę lat wcześniej Janosik nie miałaby szansy na publikację ze względu na śmiałe rozwiązania i bogate inspiracje m.in. kulturą amerykańską.
Komiks zaczął być opracowywany jeszcze przed zrobieniem filmu, od roku 1972, ukazał się natomiast dwa lata później. Został zestawiony w sześciu zeszytach, w których strony czarno-białe i kolorowe ułożono naprzemiennie. Dopiero po latach wznowione wydanie Janosika zostało pod nadzorem artysty całkowicie wypełnione barwnymi stronicami. Skarżyński posiadał zdjęcia aktorów, na podstawie których tworzył wizerunki do scen na motywach opowiadań Tadeusza Kwiatkowskiego, scenarzysty serialu (który dopiero miał powstać) o przygodach góralskiego zbójnika.
Należy przypomnieć, że to właściwie pierwszy profesjonalny komiks Jerzego Skarżyńskiego, a równać może się z najlepszymi zagranicznymi dokonaniami – wykonał go przecież dojrzały rysownik, malarz, scenograf, który doskonale odnalazł się w konwencji, czerpiąc z bogatych inspiracji i własnych zainteresowań. Karty Janosika wyróżniają się bogactwem kolorystycznym i stylistycznym. Są ciekawym przykładem komiksu, który nie jest obwarowany surowymi wytycznymi, to swobodna interpretacja góralskiego mitu. Skarżyński korzysta z wzorców, które uważa za najbardziej adekwatne i robi to na własny sposób, nie zważając na aktualne tendencje. Można mówić o nieprzystawalności formy do czasów w których powstawał – odchodziło się raczej w latach 70. od typu „komiksu klasycznego”. Nowatorstwo tego projektu polega na tym, że Janosika w udany sposób nawiązuje do rozwiązań stosowanych w amerykańskiej kulturze lat 30. i 40. XX wieku, jak pisał artysta: „stylem rysunków nawiązałem do serialu z lat trzydziestych: Mandraka, Bucka Rogersa czy tajnego agenta X 9”.
Ogromna fascynacja kinem, do którego przyjdzie jeszcze wrócić, zaważyła na formie rysunkowej. Jerzy Skarżyński był zarówno człowiekiem teatru, jak i filmu, który interesował go hobbystycznie. Od najmłodszych lat śledził nowości filmowe, w młodzieńczych szkicownikach rysował aktorów, reżyserów. Interesowała go również praca na planie, proces powstawania dzieła filmowego, zatem i kadrowanie scen, ujęcia, skróty. Wszystkie te doświadczenia przełożyły się na artystyczną przygodę z komiksem. Widać to już w pierwszych zeszytach Janosika, z którego miał dopiero powstać serial. Myśl o tym, że język, którym operuje jest do pewnego stopnia wykładnią czy przełożeniem kina nie odstępowała go na krok. Skarżyński nie buduje Janosika poszczególne klatki w powszechnie stosowany dla komiksu sposób – nie są to oczywiście wyłącznie prostokątne ramki, ale założenie całej planszy jest dość regularne. Kompozycję dynamizują obramowania obrazków, które przybierają coraz to inne wieloboczne albo faliste kształty. Skarżyński doskonale zdaje sobie sprawę, że komiks to forma, gdzie obowiązuje oszczędność, uproszczenie, prostota wypowiedzi ilustracyjnej przy czasami maksymalnym budowaniu napięcia. (…)
Próba dynamizowania kompozycji to także domena malarstwa Jerzego Skarżyńskiego. Dziwaczne abstrakcyjne formy nie wydają się statyczne, wyglądają jakby zastygały z energicznego ruchu. Choć komiks rządzi się innymi prawami to jednak można doszukać się pewnych paraleli. W zeszycie pierwszym zatytułowanym Pierwsze kroki widzimy walkę Janosika z niedźwiedziem, gdzie cała karta pomiędzy poszczególnymi kadrami spięta jest jakby broszą przez wyobrażenie wystrzału. Akurat ta stronica doskonale uwypukla kilka istotnych cech dla całego projektu. Po pierwsze zwraca uwagę kolorystyka, która w całym komiksie świadomie nawiązuje do pop-artu i stosowanych w tym prądzie skontrastowanych, niemalże rażących barw. Co więcej „wielki wybuch” z Janosika nasuwa skojarzenia ze słynnym „Whaam!” Roya Lichetensteina. To ta sama stylistyka, ten sam artystyczny krój, tyle że ujęty w „chłopomanię PRL-u”. Poza tym widać tu podobieństwo do polskiej sztuki – Zofii Stryjeńskiej (zarówno w formie przedstawienia czy kolorystyce) czy do drzeworytów Władysława Skoczylasa, które operują silnym kontrastem światłocieniowym. Można powiedzieć o Janosiku, że to „tatrzański pop-art”. Twórca odrealnił również kolorystycznie postacie ujęte w szkicach realistycznie (są to podobizny aktorów) – mamy do czynienia zatem nie tylko z fioletowymi górami, ale i z zielonymi twarzami. Skarżyński dowodzi niezwykłych umiejętności nie tylko rysunkowych, ale i kolorystycznych. Rażące barwy razem z dramaturgią scen stanowią o całości. W pewnym stopniu kreska artysty oddaje napięcie podobne np. do tego z komiksu „Togar” Jeana Frisano. Chodzi mianowicie o elementy spoza głównej akcji, które ją dodatkowo dynamizują – wyolbrzymione rozmachy powietrza powstające pod wpływem ruchu bohaterów, fale wody, spadające skały, uderzenia szabli. Przybierają one kształty dekoracyjne, są przesadnie wyeksponowane, nadrealne. Z reguły to płomieniste wypełnienia tła albo regularnie rozchodzące się równolegle do siebie podłużne formy, przypominające multiplikowane błyskawice. Warto dodać jeszcze, że Skarżyński lubi przedstawiać te same elementy z różnych perspektyw i w różnych konfiguracjach stadiów ruchu, zupełnie tak, jakby zestawiał kolejne klatki filmowe. Nie bez powodu powie kiedyś: „Dla mnie komiks był zawsze filmem na papierze”. Wiadomo jednak, że komiks to konwencja, pełniąca zupełnie inną rolę niż film. Znawca tematu w ten sposób będzie komentował te różnice:
„Zestawianie ze sobą obrazów podlega prawom montażu i daje takie same efekty w komiksie i kinie. Opowieści obrazkowe różnią jednak od filmów tym, że pokazane w nich zdarzenia nie przemijają w czasie (jak obrazy na ekranie), tylko trwają na stronie gazety, magazynu czy albumu.”
Dla Skarżyńskiego komiks to film w znaczeniu wstępnego „szkicu filmowego” czyli plastycznej realizacji rozbudowanych pomysłów reżysera na papierze. Wpływ wielkich twórców i kina jako artystycznego środka przekazu jest oczywisty. Komiks to wypadkowa przemyśleń na temat akcji, których skutkiem jest dobór scen najistotniejszych, artysta wybiera zatem klatki, które mają największe znaczenie dla zarysowania sytuacji i napięcia dramaturgicznego. Sam Skarżyński wspomina to w ten sposób:
„Do dziś chętnie oglądam komiksy. Jest taki album ze szkicami Felliniego, wykonywał je w czasie pracy, kolorowymi pisakami, z tekstem umieszczonym w kółkach. Szkice te pokazują, jak pracował nad filmem, przedstawiają sposób, w jaki przygotowywał się do kolejnych ujęć – komiks w najczystszej postaci. Drukowana na papierze taśma filmowa.”
Znawcy tematu przyrównują z kolei Janosika do komiksów Miltona Caniffa czy tych z lat 40. i wcześniejszych. Podobieństwo w rozlokowaniu kadrów skłania, by odwołać się również do „Batmana” Neala Adamsa, choć przykłady można mnożyć. Skarżyński urzeka wyczuciem i znajomością amerykańskiej estetyki, doskonale rozumie przy tym możliwości wykorzystania polskiego kontekstu. Na tym polega sukces Janosika nie docenionego odpowiednio w Polsce w chwili jego powstania, nagrodzonego za to we Włoszech w 1975 roku. (…)
Komiks podobnie jak fotografia rejestruje określony wycinek rzeczywistości, a reszta jest konsekwentnym dopowiadaniem. Artysta mówił:
„Do dzisiaj zwodzę odbiorcę – z jednej strony dokładność, z drugiej pozostawienie czegoś niedopowiedzianego, pewnej tajemnicy”. […] łatwiej mi opowiadać wydarzenia bez podziału na strony, na rygorystyczne kadry. Jestem wrażliwy na widok typowej strony albumu czy zeszytu z komiksem […] jednak machinalnie oglądam najpierw całą stronicę jak cały jeden obrazek i to pierwsze wrażenie decyduje o zainteresowaniu szczegółami. Zapewne jest to skaza ilustratora książek, którą jestem mimo woli dotknięty. Nie raz zresztą ilustrowałem książki tak, że na jeden rysunek składało się parę elementów i wydarzeń. Nie wykluczone, że to także utrwaliło moją drogę do komiksu.”
Komiksy Skarżyńskiego niewątpliwie „skażone” są ilustracyjną twórczością artysty, ale dzięki temu wykraczają poza ustalone standardy, są nowatorskie i świeże w swojej dziedzinie. (…) Co więcej, artysta nakłada silne tony światłocieniowe w taki sposób, że projekt może wydawać się podobny do formy używanej przez pop-artystów, jest zatem przemyślany również stylistycznie. Jerzy Szyłak zauważał w kontekście oddziaływania pop-artu na sztukę komiksu że:
„Dla rozważań o komiksie istotne jest to, że pop-art ukazuje go jako jedną z konwencji służących oznaczaniu rzeczywistości, uwypukla cechy, które postrzegano dotąd jako „przezroczyste” („niewidzialne”), tym samym zaś wysuwa na plan pierwszy sam proces przekształcania schematycznych wizerunków w znaki i jakość owych znaków czyni przedmiotem ironii.” (…)
Jerzy Skarżyński zafascynowany był zarówno w komiksie, jak i wykonywanych przez siebie erotykach niedopowiedzeniem które daje rysunek, zatrzymaną w czasie akcją, budującą napięcie poprzez odpowiednie użycie środków formalnych. Nie można przy tym pominąć bardzo istotnego aspektu „sztuki zakazanej”. Odważne erotyki, pop-art, amerykański czarny kryminał, film noir, wreszcie jazz, którego był niezrównanym popularyzatorem, to wszystko elementy z których krakowski artysta budował swoje otoczenie w czasach szarej, zuniwersalizowanej rzeczywistości PRL-u. Skarżyńskiego interesowała sztuka elitarna, nowoczesna, a przy tym zakazana, niedostępna dla przeciętnego polskiego odbiorcy i tępiona przez władzę. (…) Formą ucieczki był również komiks. (…)
Komiksowa twórczość Jerzego Skarżyńskiego traktowana jest w opracowaniach raczej marginalnie, choć osobę twórcy postrzega się jako jednego z pionierów w dziedzinie. Wykonał zaledwie kilka komiksów, jednak każdy z nich jest utrzymany w innej konwencji i stylistyce. Dla artysty była to przede wszystkim metoda „eksploracji kreski”, bliżej bowiem Skarżyńskiemu do tradycji, która go ukształtowała, a mianowicie Grupy Krakowskiej, Akademii Sztuk Pięknych, Teatru Starego, „Przekroju”, tradycji, która każe trzymać w ryzach własny polot i inwencję. Komiksy Skarżyńskiego są pieczołowicie opracowane i co ważniejsze narracyjnie przemyślane. Forma komiksowa w omawianych pracach była przede wszystkim „rysunkiem w konwencji”, fakt, że przy okazji doskonale odnalazła swoje miejsce w historii polskiego komiksu, z wybitnym rezultatem świadczy tylko o wielkim talencie, smaku i wyczuciu Jerzego Skarżyńskiego.
Oryginalne plansze komiksowe z „Janosik” tom I
Numery stron wg wydania zbiorczego: Tadeusz Kwiatkowski (scenariusz), Jerzy Skarżyński (rysunek), wydawnictwo Post, stron 112, ISBN-13: 9788391357866. Tom zawierał części 1-3.
Oryginalne plansze komiksowe z „Janosik” tom II
Numery stron wg wydania zbiorczego: Tadeusz Kwiatkowski (scenariusz), Jerzy Skarżyński (rysunek), wydawnictwo Post, stron 112, ISBN-13: 9788391357866. Tom zawierał części 1-3.
Oryginalne plansze komiksowe z „Janosik” tom III
Numery stron wg wydania zbiorczego: Tadeusz Kwiatkowski (scenariusz), Jerzy Skarżyński (rysunek), wydawnictwo Post, stron 112, ISBN-13: 9788391357866. Tom zawierał części 1-3.
Oryginalne plansze komiksowe z „Janosik” tom IV
Numery stron wg wydania zbiorczego: Tadeusz Kwiatkowski (scenariusz), Jerzy Skarżyński (rysunek), wydawnictwo Post, stron 120, ISBN-13: 9781391357867. Tom zawierał części 4-6.
Oryginalne plansze komiksowe z „Janosik” tom V
Numery stron wg wydania zbiorczego: Tadeusz Kwiatkowski (scenariusz), Jerzy Skarżyński (rysunek), wydawnictwo Post, stron 120, ISBN-13: 9781391357867. Tom zawierał części 4-6.
Oryginalne plansze komiksowe z „Janosik” tom VI
Numery stron wg wydania zbiorczego: Tadeusz Kwiatkowski (scenariusz), Jerzy Skarżyński (rysunek), wydawnictwo Post, stron 120, ISBN-13: 9781391357867. Tom zawierał części 4-6.
Jak kupować?
Zważywszy na fakt, że zaprezentowane rysunki Jerzego Skarżyńskiego nie są na stanie sklepu ArtKomiks.pl, zamówienie na nie odbywać się będzie drogą mailową – na zasadzie rezerwacji, w ramach której liczy się zasada pierwszeństwa. W celu finalizacji transakcji, po wysłaniu do nas wiadomości zawierającej dane rysunku(ów) – tom oraz stronę – i potwierdzeniu przez nas, że rysunek jest dostępny i zarezerwowany, prosimy o przedpłatę na konto (szczegóły zostaną podane w korespondencji). Liczymy, że od chwili dokonania wpłaty w przeciągu 2-tygodni rysunki znajdą się u nabywcy (zadbamy by rysunki otrzymać i przesłać do nabywców tak szybko jak to tylko możliwe).
UWAGA: Zarezerwowane a nie opłacone w przeciągu 3 dni roboczych rysunki automatycznie trafiają znowu do sprzedaży.
Zamówienia prosimy kierować na adres e-mail: artkomiks@gmail.com.
Po przesłaniu do nas wiadomości, prosimy poczekać na informację w sprawie rezerwacji.