Oryginalna plansza (rysunek długopisem) do pierwszej serii komiksowej w Polsce reprezentującej nurt undergroundu, “Wampiurs Wars“, zeszyt pt. “Na tropie Wampiurów“, z dodatkowymi historyjkami “Odyseja wewnętrzna” oraz “Mumia“, s. 17. Komiks został wydany w formie zinu w latach ’80-tych XX wieku, jeszcze pod gdańskiej cenzury – o czym świadczą m.in. cenzorskie pieczątki na okładkach oraz sygnatury cenzorów na odwrociu rysunków do komiksu.
Pierwszy tom z serii został narysowany jeszcze długopisem (prócz okładki i ostatnich krótkich historyjek-szortów, znajdujących się w tomie).
Niewielki nakład 400 egzemplarzy wypuściło wydawnictwo w ramach Bałtyckiego Klubu Fantastyki, do którego wciąż należy autor historii, Jan Plata-Przechlewski.
Pora przypomnieć ten kawałek historii polskiej twórczości komiksu niezależnego, który tak jest określany współcześnie:
“komiks liczy ponad 100 czarno-białych plansz. Główne historyjki cyklu powstawały w latach 80. i zostały kilkakrotnie wydane (w śladowym nakładzie) przez Gdański Klub Fantastyki (z posłowiem znawcy komiksu – dr. hab. Jerzego Szyłaka; prywatnie… kumpla ze studiów).” – Nonsensopedia.
““Wampiurs Wars” to już komiks legenda. Jego wydania z lat 80-ych osiągają zawrotne ceny na Allegro.” – Aleja Komiksu.
“W latach 80-tych ubiegłego wieku w Polsce ukazywać mógł się tylko komiks, który dostawał akceptację władz państwowych reprezentowanych przez wszelakie instytucje wydawnicze i cenzorskie. Wyjątków od tej reguły było naprawdę niewiele. Najgłośniejszy komiks podziemny to z pewnością narysowana przez Jacka Fedorowicza “Solidarność – 500 pierwszych dni”, a najbardziej niepokorny to prawdopodobnie właśnie “Wampiurs Wars”.” – Aleja Komiksu.
“(…) legenda rodzimego undergroundu z czasów PRL-u (…) “najlepszy, najbardziej odjechany, śmieszny i niepokorny twór w historii komiksu polskiego” – jak Kamil Śmiałkowski w ” Machinie” (nr 1/2000) określił Wampiurs Wars Jana Platy-Przechlewskiego.” – Gildia.pl.
“(…) uznawany przez część środowiska komiksowego za legendę polskiego undergroundu” – Wikipedia.
“I na koniec taka anegdotka: około 50 kompletów „Wampiurs Wars” powędrowało do USA (gratisy i na sprzedaż). Amerykanie sądzili, że jest to fanzin komiksowy i przez wiele lat przysyłali listy z pytaniem o dalsze numery fanzinu. Ostatni taki list przyszedł do GKF w roku 2002. Udało nam się rozszyfrować pieczątkę na kopercie. List wysłano z więzienia o zaostrzonym rygorze!” – Gdański Klub Fantastyki.