Zgodnie niejako z tradycją (patrz podsumowanie roku 2015), wraz z nadejściem nowego roku, na naszym blogu podsumowanie rynku sztuki komiksu z perspektywy naszej galerii.
Tekst wyszedł dość obszerny, zatem bez zbędnych słów: zapraszam!
A jak Aukcje
Historycznie 2016 to był wybitnie dobry rok na rynku aukcyjnym.
Bardzo szeroką ofertę zapewniły zarówno domy o ugruntowanej pozycji w obrocie sztuką komiksu (Artcurial, Christie’s, Heritage, Sotheby’s), jak zupełnie nowe podmioty, które bądź to przerzucają się z innych kategorii na plansze komiksowe, bądź to poszerzają swoją ofertę o nową kategorię produktową.
Ta szeroka oferta aukcyjna pociągnęła za sobą gwałtowny wzrost cen (zwłaszcza jest to odczuwalne w dolnych granicach cenowych plansz na rynku amerykańskim) oraz zapowiada powoli pojawiający się problem z nowymi cennymi eksponatami (jeszcze w tym roku tego nie było tak czuć, ale w ciągu najbliższych kilku lat przy tak dużym popycie na rynkach bardziej rozwiniętych niż polski faktycznie może być problem znany z rynku obrotu klasyczną sztuką).
Dobry rok na rynku aukcyjnym to nie tylko szerokość oferty i nowe podmioty (piszemy o nich poniżej w części N jak Nowi gracze), ale też nowe rekordy (piszemy o nich poniżej w części R jak Rekordy), próby konsolidacji rynku (czytaj poniżej). To również bardzo dobre nastroje konsumenckie i to wbrew nastrojom politycznym (na przykład podczas sesji aukcji Heritage w Beverly Hills w Kalifornii po wyborach Trumpa – a więc w części USA, które głosowało przeciw Trumpowi – wynik końcowy aukcji za sesje 2. i 3. – czyli te, w ramach których sprzedawano tylko sztukę komiksu – wyniósł 4.981.913 $).
Świetne wyniki w roku ubiegłym odnotowali twórcy, którzy już nas przyzwyczaili do wysokich cen jak m.in.:
żyjący artyści na rynku amerykańskim: Mike Mignola, Frank Miller, Bernie Wrightson
nieżyjący artyści na rynku amerykańskim: Jack Kirby, Winsor McCay, Charles Schulz
żyjący artyści na rynku europejskim: Enki Bilal, Grzegorz Rosiński, Albert Uderzo
nieżyjący artyści na rynku europejskim: Herge, Moebius, Hugo Pratt
A kto pośród nich był zwycięzcą ubiegłego roku? Według naszej opinii bezapelacyjnie Mike Mignola (USA) oraz Grzegorz Rosiński (Europa), za imponujące wzrosty cen i ugruntowanie swojej pozycji.
Wciąż nie mają szczęścia do cen tacy klasycy gatunku jak chociażby Will Eisner czy Andreas.
Za to w ogóle nie rozumiem fenomenu cen prac Oliviera Ledroita, którego reprezentuje jedna z paryskich galerii oraz w ostatnim roku Artcurial.
Jak jesteśmy przy aukcjach oraz domu Artcurial – w 2016 bardzo uważnie przyglądaliśmy się ich poczynaniom na rynku azjatyckim, na którym ‚zwinęli’ dotychczasową całą klasyczną ofertę jaką powinien prezentować dom aukcyjny takiej rangi (nawet sztukę klasyczną) i postawili tylko na dwie kategorie: sztukę komiksu oraz street art. Jest to tak interesujący kierunek, że poświęciliśmy jego analizie osobny wpis.
K jak Kolekcje
Kolekcje na aukcjach: To amerykański dom aukcyjny Profiles in History zainicjował sprzedaż całych profilowanych kolekcji swoich klientów. A zaczęło się to w roku 2015, gdy zorganizowali aukcję „Doc Dave Winiewicz Frazetta Collection„. W lipcu 2016 r. była jeszcze aukcja „The Frank Darabont Collection” i widać chwyciło, bo Heritage w listopadzie podzielił już sesję Comic Art na dwie części, w tym dedykowaną prywatnej kolekcji: „The Eric Sack Collection. Masterpieces of Underground Art„. W ramach tej ostatniej 100 prac zostało sprzedanych za 1.598.443 $, dając niespotykaną jak na warunki amerykańskie wysoką średnią jednostkową.
Podobną strategię przyjęły domy aukcyjne z Europy, dzieląc na aukcjach stacjonarnych ofertę na dwie części – tą poświęcą twórczości Herge i jego spadkobierców oraz pozostałą część. Pomysł wyszedł w Christie’s (marzec 2015), ale Artcurial w kwietniu 2016 zrobił dokładnie tak samo.
Ten kierunek z pewnością będzie rozwijany w przyszłych latach.
Prace polskich rysowników w kolekcjach zagranicą: Szczególnie cieszy mnie fakt, że prace polskich autorów – powoli, ale jednak – zaczynają trafiać za granicę i do zagranicznych kolekcji.
Do tej pory udało się nam sprzedać prace, które poza Polską znalazły się:
Kolekcje własne: Cały czas rozwijana jest kolekcja prywatna „Flora„, poświęcona postaciom florystycznym jak: Poison Ivy, Swamp Thing, Black Orchid, Lady Weeds, Floronic Man, by wymienić tylko czołówkę. Rok 2016 szczęśliwy był zwłaszcza dla prac Clay’a Manna z nowej odsłony „Poison Ivy” oraz świetnego splashu do serii „Swamp Thing” (prace do wglądu poniżej).
M jak Muzea
Gdy u nas w Polsce kolejny rok Muzeum Komiksu jest na poziomie planów w wywiadach, tak zagranicą jest dużo większe zrozumienie roli jaką odgrywa w dzisiejszym świecie popkultura i jej miejsca w placówkach udostępniających szerokiej publiczności zbiory.
Najważniejszą wiadomością ubiegłego roku była jednomyślna zgoda radnych Los Angeles na plan budowy Lucas Museum of Narrative Art w Exposition Park w LA (pierwotnie miało stanąć w Chicago). Szerzej poczytać można o tym m.in. w LA Times. My ze swej strony pisaliśmy o tym projekcie wielokrotnie, ale w skrócie: George Lucas udostępnia swoje prywatne zbiory, w tym także swoją kolekcję oryginalnych plansz komiksowych nie tylko związaną z uniwersum Star Wars, ale także klasycznych rysowników, jak McManusa czy Schulza. Kuratorem muzeum z nadania Lucasa został wcześniejszy dyrektor Cartoon Art Museum.
Druga wiadomość to, po fatalnym początku roku dla Cartoon Art Museum w Kalifornii, które zaczęło się od podwyższenia czynszu do poziomu uniemożliwiającego wynajmowanie starej przestrzeni galeryjnej, CAM znowu ma swoją siedzibę w San Francisco.
Jednak na tym temat muzeów sztuki komiksu się nie kończy, gdyż zbiory kolekcjonerów z USA potrafią być doprawdy imponujące. Chociażby kolekcja Davida Mandela, który także ogłosił zamiar budowy prywatnego muzeum (pisało o tym m.in. NY Times).
N jak Nowi gracze
W roku 2016 obserwowaliśmy kolejne podmioty wkraczające na rynek obrotu oryginalnymi pracami mistrzów komiksu. Co ciekawe, zainteresowanie tego rodzaju ofertą szczególnie upatrzyły sobie domy aukcyjne wcześniej robiące w innych kategoriach produktowych, jak w sztuce klasycznej czy w memorabiliach. Przykładem może być Quinn’s Auction Galleries.
Oferta comic art w USA jest tak bardzo hot, że tamtejszy najstarszy (funkcjonujący od 50 lat) dom aukcyjny specjalizujący się w artefaktach popkultury szuka obiektów z tej kategorii na swoje aukcje: „Here are just a few of the types of items we are actively seeking, due to high demand from our bidders: – Original comic art, especially comic book covers, Sunday pages and Daily strips„.
Oliwy do ognia z pewnością dolewają takie spotkania jak panel dyskusyjny na słynnym Comic-Con pt. „Investing in Original Art„. To ważne wydarzenie, gdyż pomimo wielu lat konwentu, to pierwszy raz w historii była poruszana tematyka inwestycji na rynku plansz komiksowych, co wskazuje na rosnące potrzeby edukacji w tym obszarze.
Jeśli chodzi o kraje, nowe podmioty pojawiły się zwłaszcza na wspomnianym rynku amerykańskim oraz frankofońskim, z przewagą Belgii i Szwajcarii. Dodatkowo godne odnotowania są sukcesy sprzedaży OA na rynku azjatyckim, głównie dzięki aktywności domu Artcurial.
Ciekawostką z pewnością jest fakt, że do sprzedaży oryginałów przystąpił sklep internetowy najbardziej znanego wydawnictwa na rynku książki o sztuce, czyli Taschen. Od początku roku 2016 znaleźć tam można rysunki autorów kojarzonych głównie z komiksem erotycznym jak: Eric Stanton, Gene Bilbrew, Tom Finland czy B&G. Z tego co obserwujemy oferta wciąż się poszerza.
Na rynku amerykańskim oraz belgijskim trwa dalej konsolidacja. W USA Heritage kupił m.in. Lewis Wayne Gallery. A bodajże największy belgijski dom aukcyjny robiący głównie w offline, czołową e-platformę specjalizującą się w sprzedaży oryginałów oraz pierwszych wydań klasycznych komiksów.
Heritage odnotowało także powstanie swojej komórki ds. OA w Europie. W tym celu wynajęto jednego ze specjalistów z Włoch.
Jeśli chodzi o rynek polski ciekawostką było pojawienie się stripów komiksowych na aukcji łódzkiego Rynku Sztuki oraz prac Skarżyńskiego w jednym z domów aukcyjnych z Krakowa. Uzyskane na aukcji grudniowej prace w tym pierwszym przypadku są bardzo obiecujące (przykład pięciocyfrowej transakcji poniżej). I chociaż bardzo cenię sobie duże aukcje tematyczne, to jednak to może być dobry kierunek wplatania w ofertę sztuki klasycznej prac rysowników komiksowych.
Poza tymi przypadkami na krajowym rynku aukcyjnym można było odczuć déjà vu.
O jak Oferta i [stracone] Okazje
Oferta: Klienci naszej galerii w tym roku nie mogli narzekać na brak wyboru, a ja osobiście dokładałem wszelkich starań by z jednej strony sprowadzić do Polski prace naprawdę wyjątkowe (i nierzadko w wyjątkowo okazyjnych cenach) oraz pozyskać do sklepu nowych autorów.
kolor do okładki „Wasteland” #10 (DC tuż przed okresem tworzenia Vertigo), wykonany w całości kredkami (!), kapitalnie podkreślający charakter samej okładki
W roku 2016 do oferty dołączyli też u nas tak poczytni artyści jak:
Adam Kmiołek – plansze do „Białego Orła” sprzedawały się na pniu bijąc wszelkie rekordy szybkości sprzedaży od momentu wystawienia ich na stronie galerii
Dagmara Matuszak – jej prace udało się umieścić w prywatnej kolekcji u amerykańskiego kolekcjonera z Nowego Jorku
Filip FIL Wiśniowski – którego okładka do „Breslau. Triangle” w wielu podsumowaniach roku 2016 jest wspominana jako jedna z najlepszych w odchodzącym roku
Pośród autorów, z którymi współpracujemy już od dłuższego czasu na szczególne wyróżnienie za szerokość nowej oferty należą się:
Edyta Bystroń – za nowe plansze do nagrodzonego (dwie statuetki Złotego Kurczaka 2016) zinu „Nie chcę się bać„
Daniel Chmielewski – do sprzedaży trafił u nas m.in. komplet prac do komiksu „Czarne fale„
Michał Rzecznik – m.in. stripy z serii „Szczekając na Godota” oraz rysunki stworzone dla „Zeszytów Komiksowych„
Joanna Karpowicz – w nasze ręce trafił komplet prac do „Anastazji” (wydanie w roku 2017)
Jak widać po powyższym, to był rok wielu świetnych prac w naszej ofercie. I w tym roku zamierzamy kontynuować ten kierunek.
Stracone Okazje: W roku 2016 szczególnie odczułem fakt nie kupienia (czasem o włos) kilku prac, na których mi zależało. Szczególnie utkwiła mi w pamięci plansza do komiksu propagandowego wydanego najprawdopodobniej w ramach wewnętrznych materiałów firmy specjalizującej się w energii atomowej General Atomics. Przepiękna historyczna praca, która takiego fana serii Fallout jak ja chwyciła z miejsca za serce. Będę o niej śnił jeszcze nie raz…
Prócz niej otarłem się o zakup m.in. prac: Grzegorza Rosińskiego – okładki do numeru magazynu Tintin, w którym miała miejsce premiera Yansa; szkicu Billa Sienkiewicza do okładki „Dark Knight III: The Master Race #1” (przez ten szkic przeczytałem chyba wszystko co zostało opublikowane w sieci nt. obrazu „Szał uniesień” Podkowińskiego); okładki Vareli Lucasa do wydanego także u nas komiksu „Najdłuższy dzień przyszłości” (polskie wydanie Timof i Cisi Wspólnicy); pracy malarskiej stanowiącej okładkę George’a Pratta do noweli graficznej „Batman: Harvest Breed„; w końcu szkiców Enki Bilala do „Julia i Roem„.
Wszystkie tak piękne prace, że aż łza się kręci za straconymi okazjami (dla podglądu – poniżej), chociaż czasem ich koszt nabycia oscylował w okolicach 50 tys. zł wiem, że były warte tych cen.
I na koniec tego pasma łez, dwie stracone okazje powiększenia zbioru prywatnej kolekcji „Flora„: Mike Mignola i plansza do „Swamp Thing. Annual #5” z przedstawieniem Floronic Mana oraz okładka (collage) Davida Macka do „Swamp Thing #14„.
P jak Printy
Jeśli chodzi o kategorię ‚nowy produkt na rynku oryginalnych plansz komiksowych’, to rok 2015 należał zdecydowanie do prac kolorystów, które nagle odkryły domy aukcyjne. Natomiast rok 2016 w kategorii ‚nowy produkt…’ jest zapowiedzią rozwoju printów – wydawanych nierzadko w limitowanych edycjach, numerowanych i ręcznie sygnowanych przez artystów.
Printów na rynku pojawiało się w 2016 niemało. Począwszy od edycji samych artystów – jak Mike Mignola – poprzez edycje tworzone w porozumieniu z dilerami – jak prace Tima Sale’a – a skończywszy na edycjach tworzonych we współpracy z galeriami – pod tym względem przoduje zdecydowanie rynek francusko-belgijski oraz tzw. teczek prac, wydawanych m.in. we Włoszech.
Przy drożejących oryginałach jest to z pewnością dobra opcja na posiadanie czegoś wyjątkowego ulubionego artysty, przy jednoczesnym zachowaniu dostępności cenowej. Zdecydowanie warto się przyglądnąć (a nawet nabyć) sygnowane serigrafie takich tuzów jak: Enki Bilal czy Moebius, których oryginały to wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy Euro. Kilka serigrafii tych mistrzów można znaleźć w naszej galerii w dziale Varia.
R jak Rekordy
Jak podawaliśmy w podsumowaniu roku 2015, tamten rok nie sprzyjał rekordom. Inaczej było w roku ubiegłym, który przyniósł kilka interesujących rozstrzygnięć.
Nowy rekord w USA za pojedynczą pracę: Stało się to, na co wielu czekało z pewnym zniecierpliwieniem. W USA, w domu aukcyjnym Heritage, w sierpniowy ciepły ranek została przełamana bariera jednego miliona dolarów za pojedynczą pracę. Rekord – co nie dziwi – ustanowiła praca autorstwa Franka Frazetty „At The Earth’s Core”, która została sprzedana za 1.075.500 $ (cena zawiera opłaty aukcyjne; ilustracja poniżej). Był to tak szczególny czas, że głębszą analizę oraz tło dla tego rekordu przedstawiliśmy w osobnym obszernym wpisie: 1+ milion dolarów, czyli nowy rekord na rynku sztuki komiksu.
Rekord Artcurial AD2016: Jak w ubiegłym roku, tak w tym, w swoim podsumowaniu Artcurial zalicza sztukę komiksu do kategorii Sztuka XX wieku. I jak w ubiegłym, tak i w tym stanowi ona 36% wartości rocznych przychodów firmy (porównaj), przy czym wartość ta w roku 2016 zmieniła o 10% in plus w stosunku do roku poprzedniego.
To co jednak najbardziej interesujące to fakt, że w roku 2016 praca komiksowa znalazła się w 10-tce najdrożej sprzedanych obiektów w Artcurial i to znajdując się na drugim miejscu podium (!). Była to oczywiście plansza autorstwa Herge do komiksu z serii „Tintin„, pt. „On a marché sur la Lune” (1954 r.), która została sprzedana w listopadzie za 1.553.312 € / 1.646.510 $. Droższe w roku 2016 w Artcurial było tylko czerwone Ferrari 335 Sport Scaglietti sprzedane na aukcji luksusowych samochodów.
Na marginesie: Artcurial zmienił nazewnictwo kategorii z ojczystego ‚Bandes dessinees‚ na międzynarodowe ‚Comic Strips‚, co pewnie podyktowane jest wyjściem z ofertą poza stary kontynent.
S jak Street art
Trochę na marginesie – w końcu wpis wg tytułu ma dotyczyć sztuki komiksu – a trochę poszerzając horyzonty…
Już od dawna interesuję się street artem, a od kilku lat kupowałem pojedyncze prace, głównie polskich twórców związanych z tym nurtem. Łączenie oferty plansz komiksowych (głównie rysunek) ze street artem (malarstwo, obiekty) może dać ciekawe efekty kolekcjonerskie i wgląd we współczesny stan kultury. Pewnie dlatego Artcurial zdecydował się iść tą drogą.
W roku 2016 nastąpił u mnie pewien przełom w wyniku którego zdecydowałem się na budowanie kolekcji tematycznej. Poświęcam sporo czasu na wyszukiwanie eksponatów, korespondencję z twórcami i kuratorami wystaw w temacie, który rozwijam. Staram się też systematyzować swój zbiór i udostępniam go w części na jednym z najważniejszych serwisów WWW dla kolekcjonerów sztuki współczesnej, IndependentCollector.com. I w związku z tym niezmiernie ucieszyło mnie gdy redaktorzy tego prestiżowego medium zdecydowali się kilkukrotnie wybrać prace z mojej kolekcji prezentując je na stronie głównej innym kolekcjonerom, a raz nawet pełny profil kolekcji.
Piszę o tym tutaj dlatego, że wciąż trwają wewnętrzne rozmowy nt. poszerzenia oferty naszej galerii o prace z nurtu street art i możliwe, że w podsumowaniu w przyszłym roku poświęcimy tej ofercie więcej miejsca.
T jak Targi
W pierwszym i drugim roku naszej działalności towarzyszyły nam wystawy – m.in. w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu, w klubokawiarni MiTo w Warszawie czy pamiętna wystawa w Lokal-u w Łodzi „(anty)bohaterowie Gotham„, na której pojawił się m.in. Zbigniew Kasprzak.
W tym roku – trochę dla odmiany – postawiliśmy na udział w targach. W okresie grudniowym wzięliśmy udział zarówno w warszawskich Targach Plakatu, jak i targach Niech żyje komiks! Szerzej pisaliśmy o tym m.in. tutaj.
Po udziale muszę stwierdzić, że było to bardzo budujące doświadczenie – szczególnie ze względu na fakt, że przy ich okazji udało się poznać osobiście część z klientów naszej internetowej galerii.
Daje to nam do myślenia na przyszłość jeśli chodzi o naszą obecność w offline.
W jak Wydawnictwa
Najobszerniejsze książkowe opracowanie rynku sztuki komiksu: „Petites Histoires Originales. Un voyage parmi les planches originales de la bande dessinee” autorstwa Francoisa Deneyera to prawdziwie opasłe tomiszcze. Ponad czterysta stron wydanych na kredowym papierze i oprawionych w twardą okładkę. Całość poświęcona rynkowi oryginalnych plansz komiksowych – biorąc pod uwagę fakt, że pozycja wydana w Belgii, ze szczególnym zwróceniem uwagi na rynek frankofoński.
Do nas egzemplarz z autografem i prywatną dedykacją od autora trafił zaraz po premierze światowej, czyli na początku grudnia i jesteśmy pod wrażeniem objętości pozycji, do której dotychczasowe opracowania z rynku amerykańskiego nawet się nie umywają.
Warto wspomnieć, że w książce znalazł się też akapit o polskich rysownikach. Z perspektywy rynku frankofońskiego odnotowani zostali: Grzegorz Rosiński, Zbigniew KAS Kasprzak (co oczywiste, wszak obaj pracują na co dzień na tamtym rynku) oraz Papcio Chmiel i Janusz Christa.
Artist Edition: Seria wydań artystycznych komiksów, na które składają się zeskanowane oryginalne plansze, utrzymywana w ramach wydawnictwa IDW ma się coraz lepiej. Widać to nie tylko po premierach 2016 roku, ale także licznych zapowiedziach na rok aktualny, 2017.
W 2016 w serii ukazały się:
Mike Mignola, The Amazing Screw-On Head And Other Curious Objects
Jack Kirby, Kamandi The Last Boy on Earth, Vol. II
Jack Kirby, The Mighty Thor
Marvel Covers: The Modern Era
Al Williamson, Star Wars: The Empire Strikes Back
Sam Kieth, The Maxx
The Best of DC War
Albumy warte uwagi: W roku 2016 w oko nam wpadły właściwie dwa – pierwszy wydany w Taschen z okazji 75-lecia Wonder Woman pt. „The Little Book of Wonder Woman” i drugi, „DC Comics Covergirls” autorstwa Louisa Simonsona, będący wznowieniem pozycji z 2012 roku (swoją drogą ciekawy temat na kolekcję!).
Ż jak Życie
Życie jak to życie pisze własne scenariusze i nie wszystko nad czym pracujemy wychodzi. Nam niestety też 😉 A co się nie udało?
Książka autorska o kolekcjonowaniu sztuki komiksu: To była jedna z tych rzeczy, którą bardzo, ale to bardzo chciałem zrealizować w roku 2016. Chociaż zacząłem pisać jeszcze w styczniu 2016, nie udało się. Godzenie obowiązków prywatnych (w tym świeżego ojca kochanego syna) i zawodowych nie pozwoliło mi wygospodarować w roku ubiegłym wystarczającego czasu, by doprowadzić ten projekt do finału. Czego bardzo żałuję! Tym bardziej, że pracy przy rozwoju oferty w roku ubiegłym było bardzo dużo.
Konkurs Virgin Mobile Academy: Na początku było nas ponad 600. – startupów reprezentujących kategorię Kultura i Sztuka w ramach VMA. Po dwóch miesiącach prac, warsztatów, szkoleń i spotkań, weszliśmy do ścisłej finałowej piętnastki. Ale ostatecznie nie udało się. Szkoda.
Praca z prywatnej kolekcji Sylvestra Stallone: W zeszłym roku ujawniliśmy fakt, że jesteśmy w posiadaniu pracy z prywatnej kolekcji Sylvestra Stallone (pisaliśmy o tym tutaj). Jednocześnie informowaliśmy, że pracę tą zaoferujemy w sprzedaży w roku 2016. Tak się nie stało i raczej w najbliższej przyszłości tak się nie stanie – zresztą pomimo faktu, że zainteresowanie jej nabyciem przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Podjęliśmy jednak decyzję o wstrzymaniu się jeszcze z jej sprzedażą.
Oczywiście wszystkich zainteresowanych, którzy do nas napisali, poinformujemy w pierwszej kolejności jeśli coś się zmieni.
***
To by było na tyle jeśli chodzi oAD 2016. Czas na 2017!
Paski komiksowe (ang. strips) to osobna kategoria oryginalnych prac komiksowych. Z perspektywy kolekcjonerskiej cenione przez znawców historii komiksu (w tym komiksu prasowego) i intelektualistów oraz krytyków sztuki klasycznej. Gdy spojrzeć na zasoby głównych muzeów ze zbiorami oryginałów komiksowych, rychło okazuje się, że te wydawałoby niepozorne rysunki w kształcie pasków bardzo często stanowią podstawę publicznych i prywatnych zbiorów …
W jednym z wywiadów zarządzający domem aukcyjnym Christie’s, Edward Dolman, stwierdził, że to co napędza kolekcjonerski rynek sztuki w przypadku pojawiania się dzieł na rynku, można oddać przy pomocy modelu 3D: death (śmierć), debt (długi) i divorce (rozwód). To głównie z tych trzech powodów wg Dolmana, kolekcjonerzy rozstają się z pracami, które wcześniej zgromadzili. Model ten …
Poniższy tekst został napisany dla dziennika giełdy „Parkiet”, gdzie ukazał się w wydaniu z 14-15 marca 2015 r. pt.. „Komiksowy Tintin droższy niż prerafaelici i brytyjski impresjonizm razem wzięci„. *** To jest mój tydzień Tintina! W chwili gdy piszę ten artykuł, dwa dni temu obiegała świat informacja o tym, że belgijskie linie lotnicze pomalowały …
Dom aukcyjny Agra Art, sprzedający na co dzień dzieła sztuki dawnej oraz klasyczne prace sztuki współczesnej, zdecydował się do swojej oferty włączyć prace z zakresu sztuki komiksu. W ramach współpracy z ArtKomiks.pl została przygotowana specjalna oferta wyselekcjonowanych 50. prac prezentujących przekrój komiksu polskiego, amerykańskiego i sztuki animacji. Pośród wystawionych na pierwszej internetowej aukcji sztuki komiksu …
Sztuka komiksu: Podsumowanie 2016 roku
Zgodnie niejako z tradycją (patrz podsumowanie roku 2015), wraz z nadejściem nowego roku, na naszym blogu podsumowanie rynku sztuki komiksu z perspektywy naszej galerii.
Tekst wyszedł dość obszerny, zatem bez zbędnych słów: zapraszam!
A jak Aukcje
Historycznie 2016 to był wybitnie dobry rok na rynku aukcyjnym.
Bardzo szeroką ofertę zapewniły zarówno domy o ugruntowanej pozycji w obrocie sztuką komiksu (Artcurial, Christie’s, Heritage, Sotheby’s), jak zupełnie nowe podmioty, które bądź to przerzucają się z innych kategorii na plansze komiksowe, bądź to poszerzają swoją ofertę o nową kategorię produktową.
Ta szeroka oferta aukcyjna pociągnęła za sobą gwałtowny wzrost cen (zwłaszcza jest to odczuwalne w dolnych granicach cenowych plansz na rynku amerykańskim) oraz zapowiada powoli pojawiający się problem z nowymi cennymi eksponatami (jeszcze w tym roku tego nie było tak czuć, ale w ciągu najbliższych kilku lat przy tak dużym popycie na rynkach bardziej rozwiniętych niż polski faktycznie może być problem znany z rynku obrotu klasyczną sztuką).
Dobry rok na rynku aukcyjnym to nie tylko szerokość oferty i nowe podmioty (piszemy o nich poniżej w części N jak Nowi gracze), ale też nowe rekordy (piszemy o nich poniżej w części R jak Rekordy), próby konsolidacji rynku (czytaj poniżej). To również bardzo dobre nastroje konsumenckie i to wbrew nastrojom politycznym (na przykład podczas sesji aukcji Heritage w Beverly Hills w Kalifornii po wyborach Trumpa – a więc w części USA, które głosowało przeciw Trumpowi – wynik końcowy aukcji za sesje 2. i 3. – czyli te, w ramach których sprzedawano tylko sztukę komiksu – wyniósł 4.981.913 $).
Świetne wyniki w roku ubiegłym odnotowali twórcy, którzy już nas przyzwyczaili do wysokich cen jak m.in.:
A kto pośród nich był zwycięzcą ubiegłego roku? Według naszej opinii bezapelacyjnie Mike Mignola (USA) oraz Grzegorz Rosiński (Europa), za imponujące wzrosty cen i ugruntowanie swojej pozycji.
Wciąż nie mają szczęścia do cen tacy klasycy gatunku jak chociażby Will Eisner czy Andreas.
Za to w ogóle nie rozumiem fenomenu cen prac Oliviera Ledroita, którego reprezentuje jedna z paryskich galerii oraz w ostatnim roku Artcurial.
Jak jesteśmy przy aukcjach oraz domu Artcurial – w 2016 bardzo uważnie przyglądaliśmy się ich poczynaniom na rynku azjatyckim, na którym ‚zwinęli’ dotychczasową całą klasyczną ofertę jaką powinien prezentować dom aukcyjny takiej rangi (nawet sztukę klasyczną) i postawili tylko na dwie kategorie: sztukę komiksu oraz street art. Jest to tak interesujący kierunek, że poświęciliśmy jego analizie osobny wpis.
K jak Kolekcje
Kolekcje na aukcjach: To amerykański dom aukcyjny Profiles in History zainicjował sprzedaż całych profilowanych kolekcji swoich klientów. A zaczęło się to w roku 2015, gdy zorganizowali aukcję „Doc Dave Winiewicz Frazetta Collection„. W lipcu 2016 r. była jeszcze aukcja „The Frank Darabont Collection” i widać chwyciło, bo Heritage w listopadzie podzielił już sesję Comic Art na dwie części, w tym dedykowaną prywatnej kolekcji: „The Eric Sack Collection. Masterpieces of Underground Art„. W ramach tej ostatniej 100 prac zostało sprzedanych za 1.598.443 $, dając niespotykaną jak na warunki amerykańskie wysoką średnią jednostkową.
Podobną strategię przyjęły domy aukcyjne z Europy, dzieląc na aukcjach stacjonarnych ofertę na dwie części – tą poświęcą twórczości Herge i jego spadkobierców oraz pozostałą część. Pomysł wyszedł w Christie’s (marzec 2015), ale Artcurial w kwietniu 2016 zrobił dokładnie tak samo.
Ten kierunek z pewnością będzie rozwijany w przyszłych latach.
Prace polskich rysowników w kolekcjach zagranicą: Szczególnie cieszy mnie fakt, że prace polskich autorów – powoli, ale jednak – zaczynają trafiać za granicę i do zagranicznych kolekcji.
Do tej pory udało się nam sprzedać prace, które poza Polską znalazły się:
Kolekcje własne: Cały czas rozwijana jest kolekcja prywatna „Flora„, poświęcona postaciom florystycznym jak: Poison Ivy, Swamp Thing, Black Orchid, Lady Weeds, Floronic Man, by wymienić tylko czołówkę. Rok 2016 szczęśliwy był zwłaszcza dla prac Clay’a Manna z nowej odsłony „Poison Ivy” oraz świetnego splashu do serii „Swamp Thing” (prace do wglądu poniżej).
M jak Muzea
Gdy u nas w Polsce kolejny rok Muzeum Komiksu jest na poziomie planów w wywiadach, tak zagranicą jest dużo większe zrozumienie roli jaką odgrywa w dzisiejszym świecie popkultura i jej miejsca w placówkach udostępniających szerokiej publiczności zbiory.
Najważniejszą wiadomością ubiegłego roku była jednomyślna zgoda radnych Los Angeles na plan budowy Lucas Museum of Narrative Art w Exposition Park w LA (pierwotnie miało stanąć w Chicago). Szerzej poczytać można o tym m.in. w LA Times. My ze swej strony pisaliśmy o tym projekcie wielokrotnie, ale w skrócie: George Lucas udostępnia swoje prywatne zbiory, w tym także swoją kolekcję oryginalnych plansz komiksowych nie tylko związaną z uniwersum Star Wars, ale także klasycznych rysowników, jak McManusa czy Schulza. Kuratorem muzeum z nadania Lucasa został wcześniejszy dyrektor Cartoon Art Museum.
Druga wiadomość to, po fatalnym początku roku dla Cartoon Art Museum w Kalifornii, które zaczęło się od podwyższenia czynszu do poziomu uniemożliwiającego wynajmowanie starej przestrzeni galeryjnej, CAM znowu ma swoją siedzibę w San Francisco.
Jednak na tym temat muzeów sztuki komiksu się nie kończy, gdyż zbiory kolekcjonerów z USA potrafią być doprawdy imponujące. Chociażby kolekcja Davida Mandela, który także ogłosił zamiar budowy prywatnego muzeum (pisało o tym m.in. NY Times).
N jak Nowi gracze
W roku 2016 obserwowaliśmy kolejne podmioty wkraczające na rynek obrotu oryginalnymi pracami mistrzów komiksu. Co ciekawe, zainteresowanie tego rodzaju ofertą szczególnie upatrzyły sobie domy aukcyjne wcześniej robiące w innych kategoriach produktowych, jak w sztuce klasycznej czy w memorabiliach. Przykładem może być Quinn’s Auction Galleries.
Oferta comic art w USA jest tak bardzo hot, że tamtejszy najstarszy (funkcjonujący od 50 lat) dom aukcyjny specjalizujący się w artefaktach popkultury szuka obiektów z tej kategorii na swoje aukcje: „Here are just a few of the types of items we are actively seeking, due to high demand from our bidders: – Original comic art, especially comic book covers, Sunday pages and Daily strips„.
Oliwy do ognia z pewnością dolewają takie spotkania jak panel dyskusyjny na słynnym Comic-Con pt. „Investing in Original Art„. To ważne wydarzenie, gdyż pomimo wielu lat konwentu, to pierwszy raz w historii była poruszana tematyka inwestycji na rynku plansz komiksowych, co wskazuje na rosnące potrzeby edukacji w tym obszarze.
Jeśli chodzi o kraje, nowe podmioty pojawiły się zwłaszcza na wspomnianym rynku amerykańskim oraz frankofońskim, z przewagą Belgii i Szwajcarii. Dodatkowo godne odnotowania są sukcesy sprzedaży OA na rynku azjatyckim, głównie dzięki aktywności domu Artcurial.
Ciekawostką z pewnością jest fakt, że do sprzedaży oryginałów przystąpił sklep internetowy najbardziej znanego wydawnictwa na rynku książki o sztuce, czyli Taschen. Od początku roku 2016 znaleźć tam można rysunki autorów kojarzonych głównie z komiksem erotycznym jak: Eric Stanton, Gene Bilbrew, Tom Finland czy B&G. Z tego co obserwujemy oferta wciąż się poszerza.
Na rynku amerykańskim oraz belgijskim trwa dalej konsolidacja. W USA Heritage kupił m.in. Lewis Wayne Gallery. A bodajże największy belgijski dom aukcyjny robiący głównie w offline, czołową e-platformę specjalizującą się w sprzedaży oryginałów oraz pierwszych wydań klasycznych komiksów.
Heritage odnotowało także powstanie swojej komórki ds. OA w Europie. W tym celu wynajęto jednego ze specjalistów z Włoch.
Jeśli chodzi o rynek polski ciekawostką było pojawienie się stripów komiksowych na aukcji łódzkiego Rynku Sztuki oraz prac Skarżyńskiego w jednym z domów aukcyjnych z Krakowa. Uzyskane na aukcji grudniowej prace w tym pierwszym przypadku są bardzo obiecujące (przykład pięciocyfrowej transakcji poniżej). I chociaż bardzo cenię sobie duże aukcje tematyczne, to jednak to może być dobry kierunek wplatania w ofertę sztuki klasycznej prac rysowników komiksowych.
Poza tymi przypadkami na krajowym rynku aukcyjnym można było odczuć déjà vu.
O jak Oferta i [stracone] Okazje
Oferta: Klienci naszej galerii w tym roku nie mogli narzekać na brak wyboru, a ja osobiście dokładałem wszelkich starań by z jednej strony sprowadzić do Polski prace naprawdę wyjątkowe (i nierzadko w wyjątkowo okazyjnych cenach) oraz pozyskać do sklepu nowych autorów.
Szczególnie cieszę się z prac:
W roku 2016 do oferty dołączyli też u nas tak poczytni artyści jak:
Pośród autorów, z którymi współpracujemy już od dłuższego czasu na szczególne wyróżnienie za szerokość nowej oferty należą się:
Jak widać po powyższym, to był rok wielu świetnych prac w naszej ofercie. I w tym roku zamierzamy kontynuować ten kierunek.
Stracone Okazje: W roku 2016 szczególnie odczułem fakt nie kupienia (czasem o włos) kilku prac, na których mi zależało. Szczególnie utkwiła mi w pamięci plansza do komiksu propagandowego wydanego najprawdopodobniej w ramach wewnętrznych materiałów firmy specjalizującej się w energii atomowej General Atomics. Przepiękna historyczna praca, która takiego fana serii Fallout jak ja chwyciła z miejsca za serce. Będę o niej śnił jeszcze nie raz…
Prócz niej otarłem się o zakup m.in. prac: Grzegorza Rosińskiego – okładki do numeru magazynu Tintin, w którym miała miejsce premiera Yansa; szkicu Billa Sienkiewicza do okładki „Dark Knight III: The Master Race #1” (przez ten szkic przeczytałem chyba wszystko co zostało opublikowane w sieci nt. obrazu „Szał uniesień” Podkowińskiego); okładki Vareli Lucasa do wydanego także u nas komiksu „Najdłuższy dzień przyszłości” (polskie wydanie Timof i Cisi Wspólnicy); pracy malarskiej stanowiącej okładkę George’a Pratta do noweli graficznej „Batman: Harvest Breed„; w końcu szkiców Enki Bilala do „Julia i Roem„.
Wszystkie tak piękne prace, że aż łza się kręci za straconymi okazjami (dla podglądu – poniżej), chociaż czasem ich koszt nabycia oscylował w okolicach 50 tys. zł wiem, że były warte tych cen.
I na koniec tego pasma łez, dwie stracone okazje powiększenia zbioru prywatnej kolekcji „Flora„: Mike Mignola i plansza do „Swamp Thing. Annual #5” z przedstawieniem Floronic Mana oraz okładka (collage) Davida Macka do „Swamp Thing #14„.
P jak Printy
Jeśli chodzi o kategorię ‚nowy produkt na rynku oryginalnych plansz komiksowych’, to rok 2015 należał zdecydowanie do prac kolorystów, które nagle odkryły domy aukcyjne. Natomiast rok 2016 w kategorii ‚nowy produkt…’ jest zapowiedzią rozwoju printów – wydawanych nierzadko w limitowanych edycjach, numerowanych i ręcznie sygnowanych przez artystów.
Printów na rynku pojawiało się w 2016 niemało. Począwszy od edycji samych artystów – jak Mike Mignola – poprzez edycje tworzone w porozumieniu z dilerami – jak prace Tima Sale’a – a skończywszy na edycjach tworzonych we współpracy z galeriami – pod tym względem przoduje zdecydowanie rynek francusko-belgijski oraz tzw. teczek prac, wydawanych m.in. we Włoszech.
Przy drożejących oryginałach jest to z pewnością dobra opcja na posiadanie czegoś wyjątkowego ulubionego artysty, przy jednoczesnym zachowaniu dostępności cenowej. Zdecydowanie warto się przyglądnąć (a nawet nabyć) sygnowane serigrafie takich tuzów jak: Enki Bilal czy Moebius, których oryginały to wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy Euro. Kilka serigrafii tych mistrzów można znaleźć w naszej galerii w dziale Varia.
R jak Rekordy
Jak podawaliśmy w podsumowaniu roku 2015, tamten rok nie sprzyjał rekordom. Inaczej było w roku ubiegłym, który przyniósł kilka interesujących rozstrzygnięć.
Nowy rekord w USA za pojedynczą pracę: Stało się to, na co wielu czekało z pewnym zniecierpliwieniem. W USA, w domu aukcyjnym Heritage, w sierpniowy ciepły ranek została przełamana bariera jednego miliona dolarów za pojedynczą pracę. Rekord – co nie dziwi – ustanowiła praca autorstwa Franka Frazetty „At The Earth’s Core”, która została sprzedana za 1.075.500 $ (cena zawiera opłaty aukcyjne; ilustracja poniżej). Był to tak szczególny czas, że głębszą analizę oraz tło dla tego rekordu przedstawiliśmy w osobnym obszernym wpisie: 1+ milion dolarów, czyli nowy rekord na rynku sztuki komiksu.
Rekord Artcurial AD2016: Jak w ubiegłym roku, tak w tym, w swoim podsumowaniu Artcurial zalicza sztukę komiksu do kategorii Sztuka XX wieku. I jak w ubiegłym, tak i w tym stanowi ona 36% wartości rocznych przychodów firmy (porównaj), przy czym wartość ta w roku 2016 zmieniła o 10% in plus w stosunku do roku poprzedniego.
To co jednak najbardziej interesujące to fakt, że w roku 2016 praca komiksowa znalazła się w 10-tce najdrożej sprzedanych obiektów w Artcurial i to znajdując się na drugim miejscu podium (!). Była to oczywiście plansza autorstwa Herge do komiksu z serii „Tintin„, pt. „On a marché sur la Lune” (1954 r.), która została sprzedana w listopadzie za 1.553.312 € / 1.646.510 $. Droższe w roku 2016 w Artcurial było tylko czerwone Ferrari 335 Sport Scaglietti sprzedane na aukcji luksusowych samochodów.
Na marginesie: Artcurial zmienił nazewnictwo kategorii z ojczystego ‚Bandes dessinees‚ na międzynarodowe ‚Comic Strips‚, co pewnie podyktowane jest wyjściem z ofertą poza stary kontynent.
S jak Street art
Trochę na marginesie – w końcu wpis wg tytułu ma dotyczyć sztuki komiksu – a trochę poszerzając horyzonty…
Już od dawna interesuję się street artem, a od kilku lat kupowałem pojedyncze prace, głównie polskich twórców związanych z tym nurtem. Łączenie oferty plansz komiksowych (głównie rysunek) ze street artem (malarstwo, obiekty) może dać ciekawe efekty kolekcjonerskie i wgląd we współczesny stan kultury. Pewnie dlatego Artcurial zdecydował się iść tą drogą.
W roku 2016 nastąpił u mnie pewien przełom w wyniku którego zdecydowałem się na budowanie kolekcji tematycznej. Poświęcam sporo czasu na wyszukiwanie eksponatów, korespondencję z twórcami i kuratorami wystaw w temacie, który rozwijam. Staram się też systematyzować swój zbiór i udostępniam go w części na jednym z najważniejszych serwisów WWW dla kolekcjonerów sztuki współczesnej, IndependentCollector.com. I w związku z tym niezmiernie ucieszyło mnie gdy redaktorzy tego prestiżowego medium zdecydowali się kilkukrotnie wybrać prace z mojej kolekcji prezentując je na stronie głównej innym kolekcjonerom, a raz nawet pełny profil kolekcji.
Piszę o tym tutaj dlatego, że wciąż trwają wewnętrzne rozmowy nt. poszerzenia oferty naszej galerii o prace z nurtu street art i możliwe, że w podsumowaniu w przyszłym roku poświęcimy tej ofercie więcej miejsca.
T jak Targi
W pierwszym i drugim roku naszej działalności towarzyszyły nam wystawy – m.in. w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu, w klubokawiarni MiTo w Warszawie czy pamiętna wystawa w Lokal-u w Łodzi „(anty)bohaterowie Gotham„, na której pojawił się m.in. Zbigniew Kasprzak.
W tym roku – trochę dla odmiany – postawiliśmy na udział w targach. W okresie grudniowym wzięliśmy udział zarówno w warszawskich Targach Plakatu, jak i targach Niech żyje komiks! Szerzej pisaliśmy o tym m.in. tutaj.
Po udziale muszę stwierdzić, że było to bardzo budujące doświadczenie – szczególnie ze względu na fakt, że przy ich okazji udało się poznać osobiście część z klientów naszej internetowej galerii.
Daje to nam do myślenia na przyszłość jeśli chodzi o naszą obecność w offline.
W jak Wydawnictwa
Najobszerniejsze książkowe opracowanie rynku sztuki komiksu: „Petites Histoires Originales. Un voyage parmi les planches originales de la bande dessinee” autorstwa Francoisa Deneyera to prawdziwie opasłe tomiszcze. Ponad czterysta stron wydanych na kredowym papierze i oprawionych w twardą okładkę. Całość poświęcona rynkowi oryginalnych plansz komiksowych – biorąc pod uwagę fakt, że pozycja wydana w Belgii, ze szczególnym zwróceniem uwagi na rynek frankofoński.
Do nas egzemplarz z autografem i prywatną dedykacją od autora trafił zaraz po premierze światowej, czyli na początku grudnia i jesteśmy pod wrażeniem objętości pozycji, do której dotychczasowe opracowania z rynku amerykańskiego nawet się nie umywają.
Warto wspomnieć, że w książce znalazł się też akapit o polskich rysownikach. Z perspektywy rynku frankofońskiego odnotowani zostali: Grzegorz Rosiński, Zbigniew KAS Kasprzak (co oczywiste, wszak obaj pracują na co dzień na tamtym rynku) oraz Papcio Chmiel i Janusz Christa.
Książki na rynku krajowym: Aktywność naszej galerii w roku minionym została odnotowana w dwóch pozycjach książkowych. W kwietniu w zbiorze „Inwestycje alternatywne: jak zarobić na inwestowaniu w dzieła sztuki, znaczki, wino, whisky i inne przedmioty” (Wydawnictwo Wiedza i Praktyka) ukazał się tekst autorstwa Marka Kasperskiego pt. „Komiks – ile można zarobić na Thorgalu czy Spider-manie” (s. 157-160). Zaś pod koniec roku nakładem wydawnictwa CAN ukazało się kompendium „Mazowieckie muzea, galerie sztuki, antykwariaty i archiwa” pod redakcją Zbigniewa Judyckiego i Tadeusza Skoczka, z notą biograficzną założyciela galerii ArtKomiks.pl, Marka Kasperskiego.
Artist Edition: Seria wydań artystycznych komiksów, na które składają się zeskanowane oryginalne plansze, utrzymywana w ramach wydawnictwa IDW ma się coraz lepiej. Widać to nie tylko po premierach 2016 roku, ale także licznych zapowiedziach na rok aktualny, 2017.
W 2016 w serii ukazały się:
Albumy warte uwagi: W roku 2016 w oko nam wpadły właściwie dwa – pierwszy wydany w Taschen z okazji 75-lecia Wonder Woman pt. „The Little Book of Wonder Woman” i drugi, „DC Comics Covergirls” autorstwa Louisa Simonsona, będący wznowieniem pozycji z 2012 roku (swoją drogą ciekawy temat na kolekcję!).
Ż jak Życie
Życie jak to życie pisze własne scenariusze i nie wszystko nad czym pracujemy wychodzi. Nam niestety też 😉 A co się nie udało?
Książka autorska o kolekcjonowaniu sztuki komiksu: To była jedna z tych rzeczy, którą bardzo, ale to bardzo chciałem zrealizować w roku 2016. Chociaż zacząłem pisać jeszcze w styczniu 2016, nie udało się. Godzenie obowiązków prywatnych (w tym świeżego ojca kochanego syna) i zawodowych nie pozwoliło mi wygospodarować w roku ubiegłym wystarczającego czasu, by doprowadzić ten projekt do finału. Czego bardzo żałuję! Tym bardziej, że pracy przy rozwoju oferty w roku ubiegłym było bardzo dużo.
Konkurs Virgin Mobile Academy: Na początku było nas ponad 600. – startupów reprezentujących kategorię Kultura i Sztuka w ramach VMA. Po dwóch miesiącach prac, warsztatów, szkoleń i spotkań, weszliśmy do ścisłej finałowej piętnastki. Ale ostatecznie nie udało się. Szkoda.
Praca z prywatnej kolekcji Sylvestra Stallone: W zeszłym roku ujawniliśmy fakt, że jesteśmy w posiadaniu pracy z prywatnej kolekcji Sylvestra Stallone (pisaliśmy o tym tutaj). Jednocześnie informowaliśmy, że pracę tą zaoferujemy w sprzedaży w roku 2016. Tak się nie stało i raczej w najbliższej przyszłości tak się nie stanie – zresztą pomimo faktu, że zainteresowanie jej nabyciem przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Podjęliśmy jednak decyzję o wstrzymaniu się jeszcze z jej sprzedażą.
Oczywiście wszystkich zainteresowanych, którzy do nas napisali, poinformujemy w pierwszej kolejności jeśli coś się zmieni.
***
To by było na tyle jeśli chodzi oAD 2016. Czas na 2017!
Powiązane Wpisy
Original Comic Strip Art, czyli paski komiksowe
Paski komiksowe (ang. strips) to osobna kategoria oryginalnych prac komiksowych. Z perspektywy kolekcjonerskiej cenione przez znawców historii komiksu (w tym komiksu prasowego) i intelektualistów oraz krytyków sztuki klasycznej. Gdy spojrzeć na zasoby głównych muzeów ze zbiorami oryginałów komiksowych, rychło okazuje się, że te wydawałoby niepozorne rysunki w kształcie pasków bardzo często stanowią podstawę publicznych i prywatnych zbiorów …
3D: death, debt, divorce – czyli kiedy prace z kolekcji trafiają na rynek
W jednym z wywiadów zarządzający domem aukcyjnym Christie’s, Edward Dolman, stwierdził, że to co napędza kolekcjonerski rynek sztuki w przypadku pojawiania się dzieł na rynku, można oddać przy pomocy modelu 3D: death (śmierć), debt (długi) i divorce (rozwód). To głównie z tych trzech powodów wg Dolmana, kolekcjonerzy rozstają się z pracami, które wcześniej zgromadzili. Model ten …
Aukcja Tintin w Christie’s (14 marca)
Poniższy tekst został napisany dla dziennika giełdy „Parkiet”, gdzie ukazał się w wydaniu z 14-15 marca 2015 r. pt.. „Komiksowy Tintin droższy niż prerafaelici i brytyjski impresjonizm razem wzięci„. *** To jest mój tydzień Tintina! W chwili gdy piszę ten artykuł, dwa dni temu obiegała świat informacja o tym, że belgijskie linie lotnicze pomalowały …
Internetowa Aukcja Sztuki Komiksu i Animacji w Agra-Art
Dom aukcyjny Agra Art, sprzedający na co dzień dzieła sztuki dawnej oraz klasyczne prace sztuki współczesnej, zdecydował się do swojej oferty włączyć prace z zakresu sztuki komiksu. W ramach współpracy z ArtKomiks.pl została przygotowana specjalna oferta wyselekcjonowanych 50. prac prezentujących przekrój komiksu polskiego, amerykańskiego i sztuki animacji. Pośród wystawionych na pierwszej internetowej aukcji sztuki komiksu …